Mimo tymczasowej przeprowadzki, grodkowski dom kultury wciąż działa na pełnych obrotach
Grodkowski dom kultury przechodzi sporą modernizację. Trwający od wiosny remont mocno zmienił codzienne życie placówki, ale nie spowodował konieczności znacznego ograniczania jej działalności.
- Wychodzą tam różne sytuacje, ponieważ budynek jest stary. Przy rozbiórce są dodatkowe zadania, które trzeba wykonać. Trochę trzeba przeprojektować tę dokumentację, która była, bo okazuje się, że pewnych rzeczy nie dało się przewidzieć, one nie były widoczne z zewnątrz - wyjaśnia.
Mimo to władze miasta wskazują, że przyszłoroczny termin zakończenia robót wydaje się niezagrożony.
Remontu nie dało się przeprowadzić bez tymczasowego opuszczenia budynku przez instruktorów i administrację domu kultury. Dyrektor instytucji Paweł Garncarz przekonuje jednak, że mieszkańcy miasta nadal mają dostęp do szerokiej oferty placówki.
- Jesteśmy dużym ośrodkiem, który posiada wiele budynków. Mogliśmy się dzięki temu przenieść do innych pomieszczeń, gdzie w dalszym ciągu organizowane są zajęcia. Otworzyliśmy nowe kółko plastyczne na stacji kolejowej, tam odbywają się zajęcia dla dzieci. Działamy w kinie, gdzie organizowane są również koncerty. Kino jest przystosowane do tego, aby one się tam odbywały, podobnie jak próby wokalne. Działamy również w ratuszu - wymienia.
Przypomnijmy, że remont i rozbudowa siedziby OKiR-u będzie kosztował około 6 milionów złotych, z czego 4,5 pochodzi z rządowego programu Polski Ład.