Wróżby, przesądy i tradycje. Jak kiedyś spędzano ostatni dzień w roku?
Lanie wosku, rzucanie butami czy robienie psikusów najbliższym - to tylko kilka zapomnianych tradycji, które przed laty pojawiały się podczas sylwestra. Ostatni dzień w roku był również bogaty w wiele przesądów, które miały określić, w jaki sposób będzie wyglądał kolejny rok.
Jak informuje Piotr Grzelak, pracownik działu etnograficznego w Muzeum Śląska Opolskiego, za pomocą różnorodnych wróżb sprawdzano m.in. możliwość zmiany statusu w nadchodzącym roku.
- Wychodzono przed dom pod pretekstem wyrzucenia śmieci, czy wykonania innych gospodarskich czynności. Następnie nasłuchiwano, z której strony szczeka pies, bo z tej strony miał nadciągnąć ewentualny przyszły małżonek. Można też było lać wosk, czy ołów na wodę i w ten sposób odczytywać przyszłość.
- To był wieczór, podczas którego płatano figle. W ten sposób młodzież wykazywała się sprawnością, pomysłowością i dowcipem - dodaje Piotr Grzelak.
- Komuś rozebrano wóz i go złożono na dachu. Często wrzucano rowery na strzechę. Bywało też, że drutowano drzwi, aby gospodarze nie mogli wyjść. Dobrze znane było też bielenie wapnem i brudzenie szyb.
Dodajmy, że jedną z równie popularnych tradycji w sylwestrową noc było wróżenie o pogodzie. Aby sprawdzić prognozę na cały rok, rozkładano dwanaście części cebuli, które następnie posypywano solą. Wilgotne partie cebuli miały określić, które miesiące będą bogate w opady, a które wręcz przeciwnie.
- Wychodzono przed dom pod pretekstem wyrzucenia śmieci, czy wykonania innych gospodarskich czynności. Następnie nasłuchiwano, z której strony szczeka pies, bo z tej strony miał nadciągnąć ewentualny przyszły małżonek. Można też było lać wosk, czy ołów na wodę i w ten sposób odczytywać przyszłość.
- To był wieczór, podczas którego płatano figle. W ten sposób młodzież wykazywała się sprawnością, pomysłowością i dowcipem - dodaje Piotr Grzelak.
- Komuś rozebrano wóz i go złożono na dachu. Często wrzucano rowery na strzechę. Bywało też, że drutowano drzwi, aby gospodarze nie mogli wyjść. Dobrze znane było też bielenie wapnem i brudzenie szyb.
Dodajmy, że jedną z równie popularnych tradycji w sylwestrową noc było wróżenie o pogodzie. Aby sprawdzić prognozę na cały rok, rozkładano dwanaście części cebuli, które następnie posypywano solą. Wilgotne partie cebuli miały określić, które miesiące będą bogate w opady, a które wręcz przeciwnie.