Maestro Antoni Wit oczarował publiczność muzyką i opowieściami! [ZDJĘCIA, FILM]
Wieczór pełen wrażeń podarował melomanom maestro Antoni Wit, który poprowadził Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii Opolskiej im. Józefa Elsnera już po raz trzeci. W programie piątkowego (22.10) koncertu zatytułowanego "Zaskakująca piosenka" znalazła się m.in. słynna uwertura do opery "Wilhelm Telll" Gioacchina Rossiniego i VII symfonia d-moll op. 70 Antonína Dvořáka.
- Uczta duchowa, przepięknie, przepięknie! - przyznaje uczestniczka koncertu.
Solistą wieczoru był utytułowany pianista Krzysztof Książek, który wykonał "Wariacje na temat dziecięcej piosenki" ("Variations on a Nursery Tune") opracowane wirtuozowsko przez węgierskiego kompozytora Ernsta von Dohnányi'ego.
- Bardzo fajny koncert, bardzo fajni wykonawcy - dodaje meloman, którzy przybył na koncert z okolic Wołczyna. - Stosunkowo młody pianista, widać było, że się wręcz bawi tym instrumentem i to od razu się przenosi na widownię.
-Rewelacyjny, rewelacyjny [koncert]! - mówi kolejna uczestniczka wydarzenia. - Naprawdę po takiej długiej przerwie bardzo chętnie przyszłyśmy i wysłuchałyśmy koncertu: pod takim kierownictwem, w takim zestawie muzycznym.
Dodajmy, że jeszcze przed koncertem, objętym patronatem medialnym Radia Opole, podczas spotkania autorskiego promującego książkę "Dyrygowanie - sprawa życia i śmierci. Antoni Wit w rozmowie z Agnieszką Malatyńską-Stankiewicz", światowej sławy polski dyrygent i zarazem współautor książki dał się również poznać jako wytrawny gawędziarz, a spotkanie poprowadziła dziennikarka Radia Opole Małgorzata Ślusarczyk.
- Myśli i gesty to jest to, co jest esencją dyrygencką - przyznaje Ilona Gruchot, która uczestniczyła zarówno w spotkaniu autorskim, jak i koncercie, a w przeszłości prowadziła chór chłopięcy FO. - Osobowość, to co jest w środku, jest przekazane przez gest i to jest niesamowite, jak orkiestra czyta właśnie z gestów, także z oczu, z twarzy, z mimiki i to wpływa także na to jak my, słuchacze odbieramy to, co się dzieje i jak ta muzyka przechodzi aż przez nasze uszy do naszych umysłów i naszych emocji.
- Miło jest móc podpatrzeć człowieka ze znacznie większym doświadczeniem, po prostu nestora polskiej dyrygentury i co by nie powiedzieć, legendy tego zawodu w Polsce - przyznał Przemysław Neumann, dyrektor Filharmonii Opolskiej. - Z jednej strony to jest świetny muzyk, człowiek, który potrafi w znakomity sposób zmobilizować ludzi do wspięcia się na wyżyny swoich umiejętności. Z drugiej strony, co było widać po spotkaniu, znakomity gawędziarz i człowiek, którego ciężko jest "zgadać".
Więcej na temat wizyty Antoniego Wita w Opolu wkrótce w audycji "Klasyka wieczorową porą". Dodajmy, że wkrótce ukaże się także wideo-zapis specjalnego wywiadu z maestro Antonim Witem, przeprowadzony podczas wizyty artysty w Opolu.
Solistą wieczoru był utytułowany pianista Krzysztof Książek, który wykonał "Wariacje na temat dziecięcej piosenki" ("Variations on a Nursery Tune") opracowane wirtuozowsko przez węgierskiego kompozytora Ernsta von Dohnányi'ego.
- Bardzo fajny koncert, bardzo fajni wykonawcy - dodaje meloman, którzy przybył na koncert z okolic Wołczyna. - Stosunkowo młody pianista, widać było, że się wręcz bawi tym instrumentem i to od razu się przenosi na widownię.
-Rewelacyjny, rewelacyjny [koncert]! - mówi kolejna uczestniczka wydarzenia. - Naprawdę po takiej długiej przerwie bardzo chętnie przyszłyśmy i wysłuchałyśmy koncertu: pod takim kierownictwem, w takim zestawie muzycznym.
Dodajmy, że jeszcze przed koncertem, objętym patronatem medialnym Radia Opole, podczas spotkania autorskiego promującego książkę "Dyrygowanie - sprawa życia i śmierci. Antoni Wit w rozmowie z Agnieszką Malatyńską-Stankiewicz", światowej sławy polski dyrygent i zarazem współautor książki dał się również poznać jako wytrawny gawędziarz, a spotkanie poprowadziła dziennikarka Radia Opole Małgorzata Ślusarczyk.
- Myśli i gesty to jest to, co jest esencją dyrygencką - przyznaje Ilona Gruchot, która uczestniczyła zarówno w spotkaniu autorskim, jak i koncercie, a w przeszłości prowadziła chór chłopięcy FO. - Osobowość, to co jest w środku, jest przekazane przez gest i to jest niesamowite, jak orkiestra czyta właśnie z gestów, także z oczu, z twarzy, z mimiki i to wpływa także na to jak my, słuchacze odbieramy to, co się dzieje i jak ta muzyka przechodzi aż przez nasze uszy do naszych umysłów i naszych emocji.
- Miło jest móc podpatrzeć człowieka ze znacznie większym doświadczeniem, po prostu nestora polskiej dyrygentury i co by nie powiedzieć, legendy tego zawodu w Polsce - przyznał Przemysław Neumann, dyrektor Filharmonii Opolskiej. - Z jednej strony to jest świetny muzyk, człowiek, który potrafi w znakomity sposób zmobilizować ludzi do wspięcia się na wyżyny swoich umiejętności. Z drugiej strony, co było widać po spotkaniu, znakomity gawędziarz i człowiek, którego ciężko jest "zgadać".
Więcej na temat wizyty Antoniego Wita w Opolu wkrótce w audycji "Klasyka wieczorową porą". Dodajmy, że wkrótce ukaże się także wideo-zapis specjalnego wywiadu z maestro Antonim Witem, przeprowadzony podczas wizyty artysty w Opolu.