Wigilia w Czechach ze... złotym prosiaczkiem i zupą rybną
Do Wigilii zasiądą również Czesi. Mimo, że nasi południowi sąsiedzi są jednym z najbardziej zlaicyzowanych społeczeństw w Europie, to jednak kultywują świąteczne zwyczaje.
- Wigilia traktowana jest w Czechach, jako szczytowy punkt świąt Bożego Narodzenia, a pod choinką składane są prezenty – mówi Paweł Szymkowicz, burmistrz przygranicznych Głuchołaz, zarazem licencjonowany przewodnik po Pradze. – Prezenty przynosi albo Ježíšek, czyli dzieciątko, albo zlaté prasátko, czyli złoty prosiaczek, ale to już jest taka świecka tradycja. Przesąd mówi, że kto będzie pościł w Wigilię to wieczorem będzie mógł zobaczyć zlaté prasátko, a to będzie oznaczało, że nadchodzący, nowy rok będzie dla niego szczęśliwy.
- Jednak w Czechach nie przestrzega się specjalnie wigilijnego postu – dodaje Paweł Szymkowicz. – Przy wigilijnym stole mogą pojawić się potrawy mięsne, ale te najbardziej tradycyjne to sałatka ziemniaczana i karp. Jeśli chodzi o słodycze to podobnie jak u nas królują pierniki. Natomiast zamiast barszczu czerwonego w Czechach zdecydowanie przeważa zupa rybna.
Nad Wełtawą po wieczerzy wigilijnej tradycją jest odwiedzania bliskich spoczywających na cmentarzach. W kościołach popularnej jest oglądanie szopki bożonarodzeniowej.
- Jednak w Czechach nie przestrzega się specjalnie wigilijnego postu – dodaje Paweł Szymkowicz. – Przy wigilijnym stole mogą pojawić się potrawy mięsne, ale te najbardziej tradycyjne to sałatka ziemniaczana i karp. Jeśli chodzi o słodycze to podobnie jak u nas królują pierniki. Natomiast zamiast barszczu czerwonego w Czechach zdecydowanie przeważa zupa rybna.
Nad Wełtawą po wieczerzy wigilijnej tradycją jest odwiedzania bliskich spoczywających na cmentarzach. W kościołach popularnej jest oglądanie szopki bożonarodzeniowej.