- Jeden z mieszkańców, za wycieraczką swojego samochodu dostrzegł kartkę. Treść, która się na niej znajdowała sugerowała, że popełnił on wykroczenie. W związku z tym musi on opłacić "mandat". Na fałszywym dokumencie możemy znaleźć kod QR, który ma usprawnić jego opłacenie. Niestety, w rzeczywistości link prowadzi do fałszywej strony, gdzie po wprowadzeniu danych i "uregulowaniu należności" pieniądze trafiają do oszustów, a ofiara może stać się celem dalszych ataków, np. kradzieży tożsamości - mówi asp. Dominik Wilczek z Komendy Powiatowej Policji w Krapkowicach.

Aby nie paść ofiarą takich oszustw, policja przypomina, że warto przestrzegać kilku zasad
bezpieczeństwa. Mandaty drogowe w Polsce są wystawiane osobiście przez funkcjonariuszy lub wysyłane listem poleconym: nie skanuj podejrzanych kodów QR, kod QR na dokumencie niepochodzącym z oficjalnego źródła może być narzędziem przestępców. Skontaktuj się z właściwymi służbami. W przypadku wątpliwości, zadzwoń na policję lub do straży miejskiej, aby potwierdzić autentyczność zawiadomienia.