"Wały są w tragicznym stanie". Mieszkańcy Lasocic apelują o ich naprawę
Mieszkańcy Lasocic w gminie Łambinowice obawiają się, że z powodu uszkodzonego wału przeciwpowodziowego na Nysie Kłodzkiej zostaną ponownie podtopieni. Jak mówi jeden z nich, wystarczy minimalny większy zrzut wody z Jeziora Nyskiego i woda od razu się przeleje, a tym samym powtórzy się scenariusz z 15 września. Apelują do Wód Polskich i władz samorządowych o jak najszybszą interwencję w tej sprawie.
- Podczas tej powodzi woda zerwała ten wał i zalała pobliskie gospodarstwa. Przyczyniła się do tego wyrwa, która jest tu już od ponad 10 lat i nic z nią nie jest robione - mówi Kamil Wijatyk, mieszkaniec Lasocic.
- To już jest w tak kiepskim stanie to wszystko, że wystarczy teraz, że przyjdzie mocniejsza zima i wiosenne roztopy mogą spowodować to samo, co jest teraz. Wszystkie odbudowane dobytki pójdą w straty. My oczekujemy przede wszystkim tego, aby ten brzeg, co jest zerwany, żeby on został w końcu odbudowany, aby ktoś w końcu coś z nim zrobił.
- Takich miejsc w powiecie nyskim, zarówno na Nysie Kłodzkiej, jak i Białej Głuchołaskiej mamy dość sporo - odpowiada Daniel Palimąka, starosta nyski.
- Mogę powiedzieć jasno, że każde z tych miejsc było już monitorowane, było poddane analizie, jak zabezpieczyć tymczasowo. Ten wał w okolicy Piątkowic w tej chwili nie grozi bezpośrednio z dnia na dzień, jednakże w ciągu kliku dni zostanie wzmocniony na tyle, żeby przetrwać do momentu, gdy będzie wykonana ekspertyza, co zrobić na całym odcinku poniżej Nysy na Nysie Kłodzkiej.
Dodajmy, że jak zaznaczają mieszkańcy Lasocic, uszkodzony wał może również zalać domostwa w miejscowości Sidzina przy DK46 Opole - Nysa.
- To już jest w tak kiepskim stanie to wszystko, że wystarczy teraz, że przyjdzie mocniejsza zima i wiosenne roztopy mogą spowodować to samo, co jest teraz. Wszystkie odbudowane dobytki pójdą w straty. My oczekujemy przede wszystkim tego, aby ten brzeg, co jest zerwany, żeby on został w końcu odbudowany, aby ktoś w końcu coś z nim zrobił.
- Takich miejsc w powiecie nyskim, zarówno na Nysie Kłodzkiej, jak i Białej Głuchołaskiej mamy dość sporo - odpowiada Daniel Palimąka, starosta nyski.
- Mogę powiedzieć jasno, że każde z tych miejsc było już monitorowane, było poddane analizie, jak zabezpieczyć tymczasowo. Ten wał w okolicy Piątkowic w tej chwili nie grozi bezpośrednio z dnia na dzień, jednakże w ciągu kliku dni zostanie wzmocniony na tyle, żeby przetrwać do momentu, gdy będzie wykonana ekspertyza, co zrobić na całym odcinku poniżej Nysy na Nysie Kłodzkiej.
Dodajmy, że jak zaznaczają mieszkańcy Lasocic, uszkodzony wał może również zalać domostwa w miejscowości Sidzina przy DK46 Opole - Nysa.