Akcja USK w Opolu dla mam małych pacjentów. Był fryzjer i kosmetyczki
Zabiegi na dłonie oraz twarz, a wcześniej wizyta fryzjera. Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu zadbał o mamy małych pacjentów. Upiększaniem pań zajęły się studentki kosmetologii z Uniwersytetu Opolskiego.
- W piątek postanowiliśmy zadbać o panie seniorki. Była u nas pani fryzjerka, która upiększyła panie na oddziale wewnętrznym, a dzisiaj postanowiliśmy zadbać o mamy, które są na oddziale ze swoimi dziećmi. One też potrzebują czasem odejścia od tych dzieci i zaopiekowania się sobą.
- Studentki są podzielone na dwie grupy i każda z nich liczy 14 osób. Mamy stanowiska na oddziale pediatrii, jak i chirurgii dziecięcej - dodaje Monika Rusztowicz z Wydziału Nauk o Zdrowiu z Uniwersytetu Opolskiego, instruktor kierunku kosmetologia.
- Zabiegi, które dziś proponujemy to pielęgnacja dłoni oraz twarzy. Dla przykładu jest wykonywany demakijaż, masaż relaksacyjny, który możemy dostosować do każdego rodzaju cery oraz maska, która jest trzymana na skórze, w zależności od potrzeb, ale z reguły od 10 do 15 minut i na koniec krem wykańczający.
Mamy jednogłośnie przyznały, że jest to świetna akcja i powinna być robiona częściej, bo jak dodały, w końcu mają chwilę dla siebie.
- Bardzo fajnie, odprężająco. Dziewczyny bardzo fajnie robią, delikatnie. - Na jakie zabiegi się pani zdecydowała? - Na wszystkie, jak święto to święto. Prosimy o jeszcze, codziennie. - Czyli będzie pani dzisiaj zrelaksowana. - Na pewno. - Fajnie, dużo ludzi i wszyscy się zajmują. Takie to miłe bardzo. - Odprężenie na trochę jest? - Troszeczkę, po całej nocy nie przespanej to na pewno.