Ruszyła akcja "Stop pożarom traw". Wypalanie nieużytków jest groźne i zakazane
Na przełomie zimy i wiosny powraca coroczny problem wypalania traw. Strażacy apelują, aby tego nie robić. Rozpoczęli też akcję "Stop pożarom traw", w której uświadamiają, że palenie traw jest nie tylko niebezpieczne, ale też prawnie zabronione.
- Na Opolszczyźnie w ubiegłym roku odnotowaliśmy 576 pożarów suchych traw i nieużytków - mówi kapitan Łukasz Nowak, rzecznik prasowy opolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.
- Na szczęście odnotowano tych pożarów dużo mniej niż w 2022 roku, gdzie do czynienia mieliśmy z 1557 pożarami, a więc spadek jest dosyć znaczny. Jednak warto tutaj podkreślić, że strażacy z roku na rok odnotowują tego typu pożary, które prowadzą do nieodwracalnych i niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym.
Za wypalanie traw grozi kara nagany, aresztu lub grzywny, której wysokość może wynieść nawet do 30 tysięcy złotych. Natomiast, jeśli podpalenie traw doprowadzi do zagrożenia życia wielu osób lub zniszczenie mienia dużych rozmiarów, to sprawca podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Dodajmy, że w całej Polsce w 2023 roku w związku z pożarami traw odnotowano 3 ofiary śmiertelne i 36 osób rannych.
- Na szczęście odnotowano tych pożarów dużo mniej niż w 2022 roku, gdzie do czynienia mieliśmy z 1557 pożarami, a więc spadek jest dosyć znaczny. Jednak warto tutaj podkreślić, że strażacy z roku na rok odnotowują tego typu pożary, które prowadzą do nieodwracalnych i niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym.
Za wypalanie traw grozi kara nagany, aresztu lub grzywny, której wysokość może wynieść nawet do 30 tysięcy złotych. Natomiast, jeśli podpalenie traw doprowadzi do zagrożenia życia wielu osób lub zniszczenie mienia dużych rozmiarów, to sprawca podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Dodajmy, że w całej Polsce w 2023 roku w związku z pożarami traw odnotowano 3 ofiary śmiertelne i 36 osób rannych.