- Niestety jeszcze dużo jest do zmiany, jeśli chodzi o naszą ochronę zdrowia. Na szczęście mamy pielęgniarki na najwyższym poziomie i to cieszy, zachęca do działania - mówi Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski.

- Wydaje mi się, że potrzebna tu jest jeszcze taka współpraca na poziomie urząd wojewódzki, wydział zdrowia i powiadamiania ratunkowego a środowisko pielęgniarskie. Na to bardzo mocno liczę, że to nie będzie tylko taka funkcja tytularna konsultanta wojewódzkiego, ale liczę bardziej na taką współpracę merytoryczną, żebyśmy pewne propozycje do środowiska pielęgniarskiego wysuwali.

Dwie konsultantki zostały powołane po raz pierwszy, a jedna z nich już po raz kolejny. Jest nią Barbara Wangert, która na co dzień pracuje w Hospicjum Betania w Opolu.

- Na chwilę obecną jako pielęgniarki mamy dużo do poprawienia. Przede wszystkim pracujemy z konsultantem krajowym oraz wojewódzkimi nad poszerzaniem listy leków do samodzielnego ordynowania przez pielęgniarki specjalistki opieki paliatywnej. Chcemy również dać uprawnienia w zakresie stwierdzenia zgonów i również chcemy wprowadzić do rozporządzenia ministra zdrowia przelicznik dla pielęgniarek w oddziale stacjonarnym, bo na chwilę obecną pielęgniarka w hospicjum domowym ma ten przelicznik na etat, natomiast w opiece stacjonarnej tego nie mamy.

Wojewódzkim konsultantem w dziedzinie pielęgniarstwa opieki długoterminowej została Małgorzata Żyńczak, kierownik Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Krapkowickim Centrum Zdrowia, konsultantką w dziedzinie pielęgniarstwa ginekologiczno-położniczego została Iwona Łuczak, położna koordynująca w Klinicznym Centrum Ginekologii, Neonatologii i Położnictwa w Opolu.

Dodajmy, że łącznie w województwie opolskim mamy 77 konsultantów. Najwięcej z dziedziny lekarskiej.