- To nie będzie dom z opieką medyczną. To ma być po prostu normalny dom, dla naszych podopiecznych-pracowników, którzy zostali na świecie sami - mówi Małgorzata Jagieluk, prezes Fundacji DOM. - Fundacja istnieje 32 lata, więc są już takie osoby u nas, których rodzice odeszli. I już straciliśmy paru podopiecznych na tej zasadzie, że musieli się wyprowadzić, bo nie mogli mieszkać sami. A mam w głowie przynajmniej 3 takie osoby, które właśnie w warunkach wspomaganych mogłyby mieszkać.

Na przygotowanie mieszkań wspomaganych potrzeba 4,5 miliona złotych. To ma być dom dla 7-8 osób, ze wspólną kuchnią, ogrodem. Liczy się każdy grosz.

Na odwiedzających 28. już festyn fundacji czeka jej załoga i przyjaciele. Jest kiermasz książek, można kupić świeże truskawki, ciasta i coś na ciepło. Są występy artystycznie i dmuchańce dla najmłodszych.

- Można u nas kupić oryginalny prezent z sercem - mówią pracownicy i podopieczni DOM-u.

- Produkty ceramiczne, doniczki, domki. To wszystkie produkty, które wytwarza się w poszczególnych pracowniach fundacji. W pracowni ceramiki, rękodzieła, artystycznej, informatycznej i sitodruku - mówi Iga Bogucka, pracownik galerii Biały Kruk.

- Mamy tu koszulki. Trzeba wybrać sobie rozmiar i oryginalny ciekawy nadruk i my to tutaj na miejscu zrobimy. Nie spierze się, bo to autentyczna metoda sitodruku - mówi Artur Bogucki z Zakładu Aktywności Zawodowej.

Festyn przy placu Wolności w Opolu potrwa do godziny 18.00.

Przygotowanie nowego domu fundacji można wspomóc również indywidualnymi wpłatami.

Dodajmy, że Radio Opole patronuje niedzielnej imprezie.