4 miliony złotych na dokumentację trasy średnicowej zabezpieczone. Wpisano je w budżet i wieloletnią prognozę finansową [ZDJĘCIA]
Pieniądze na dokumentację trasy średnicowej zostały wpisane do budżetu Opola. Taką decyzję podjęli dziś (26.01) radni podczas sesji. W tym do roku na ten cel zapisano 300 tysięcy złotych. Natomiast w wieloletniej prognozie finansowej - już dużo więcej, bo w 2024 roku na ten cel zostanie przeznaczone milion 700 tysięcy złotych, a w 2025 roku - 2 miliony złotych. Łącznie to 4 miliony złotych.
- Od wielu lat prowadzone są starania o tę trasę. To jest bardzo duży krok w tej sprawie - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. - To oznacza, że będziemy ogłaszali przetarg na przygotowanie dokumentacji. Oczywiście, ona musi być potem jeszcze raz poparta oceną wpływu trasy na środowisko, więc to jeszcze nie przesądza tego, że ta trasa jest możliwa do wykonania. Bez tego dzisiejszego kroku nie moglibyśmy pójść dalej.
Jednym z przeciwników wpisania kosztów związanych z dokumentacją "średnicówki" do budżetu na ten rok był Przemysław Pospieszyński, przewodniczący klubu radnych PO.
- W zeszłym tygodniu mieliśmy spotkanie w sprawie trasy średnicowej, na którym nikt z pracowników prezydenta nie powiedział nam, że ta uchwała będzie procedowana teraz, że będzie teraz projekt średnicówki. Bardziej była dyskusja w tym kierunku, że ten projekt będziemy procedować na sesji lutowej i będziemy jeszcze o nim rozmawiać. Ta dyskusja nie zakończyła się konkretami, tylko bardziej wieloma znakami zapytania. Między innymi o to, jak ta trasa finalnie będzie przebiegała.
- My już od kilku miesięcy mówimy, że pan prezydent tak zadłużył miasto, że ta trasa średnicowa nie powstanie. Nie ma skąd już brać pieniędzy - dodaje Michał Nowak, przewodniczący klubu radnych PiS.
- Na spotkaniu pani prezydent na moje pytanie, z jakich pieniędzy będzie ona finansowana - czy z rządowych, czy europejskich - odpowiedziała, że będą to europejskie środki. Poprosiłem również, aby wskazała program, z którego w ogóle moglibyśmy je czerpać. To pani prezydent nie umiała wskazać, więc to jasno pokazuje, że nie ma pomysłu na finansowanie.
Dodajmy, że za przyjęciem korekty budżetu na ten rok głosowało 13 radnych, 6 było przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu. Natomiast za wpisaniem tych wydatków w wieloletnią prognozą finansową głosowało 13 radnych, 5 było przeciw, a 7 wstrzymało się od głosu.
Jednym z przeciwników wpisania kosztów związanych z dokumentacją "średnicówki" do budżetu na ten rok był Przemysław Pospieszyński, przewodniczący klubu radnych PO.
- W zeszłym tygodniu mieliśmy spotkanie w sprawie trasy średnicowej, na którym nikt z pracowników prezydenta nie powiedział nam, że ta uchwała będzie procedowana teraz, że będzie teraz projekt średnicówki. Bardziej była dyskusja w tym kierunku, że ten projekt będziemy procedować na sesji lutowej i będziemy jeszcze o nim rozmawiać. Ta dyskusja nie zakończyła się konkretami, tylko bardziej wieloma znakami zapytania. Między innymi o to, jak ta trasa finalnie będzie przebiegała.
- My już od kilku miesięcy mówimy, że pan prezydent tak zadłużył miasto, że ta trasa średnicowa nie powstanie. Nie ma skąd już brać pieniędzy - dodaje Michał Nowak, przewodniczący klubu radnych PiS.
- Na spotkaniu pani prezydent na moje pytanie, z jakich pieniędzy będzie ona finansowana - czy z rządowych, czy europejskich - odpowiedziała, że będą to europejskie środki. Poprosiłem również, aby wskazała program, z którego w ogóle moglibyśmy je czerpać. To pani prezydent nie umiała wskazać, więc to jasno pokazuje, że nie ma pomysłu na finansowanie.
Dodajmy, że za przyjęciem korekty budżetu na ten rok głosowało 13 radnych, 6 było przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu. Natomiast za wpisaniem tych wydatków w wieloletnią prognozą finansową głosowało 13 radnych, 5 było przeciw, a 7 wstrzymało się od głosu.