Schronisko dla zwierząt w Opolu szykuje się do zimy. Na nowy dom czekają psy i koty
60 psów i blisko 200 kotów czeka na nowych właścicieli w Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Opolu. Jak informuje Dorota Skupińska, kierownik placówki, to rekordowy rok, jeżeli chodzi o liczbę miauczących czworonogów. Ponad 50 z nich to odebrane z pseudohodowli koty syjamskie, drugie tyle stanowią kocięta.
- Zwierzęta są oddawane, ale ich właściciele nie mówią, czy to z powodów ekonomicznych - tłumaczy Dorota Skupińska, kierownik Miejskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Opolu. - Są oddawane zwierzaki i wtedy typowym argumentem jest alergia po 15 latach, albo wyjazd za granicę do pracy, że nie ma się kto zaopiekować. Zwykle zgłasza się taki ktoś na dwa dni przed wyjazdem i pies prosto spod kołderki trafia do schroniska. U nas nie ma warunków domowych i jest gro psów, które trzeba by adoptować przed zimą, zanim jeszcze porządne mrozy nie nastały.
W miejskim schronisku trwają przygotowania do zimy. To czas, kiedy zwłaszcza można przynosić kołdry, ale bez pierza czy koce. - One służą jako wyściółka do legowisk, które psy mają, nie przyjmujemy materacy z łóżek, bo one się nam nie mieszczą w kojcach. I przyjmiemy zawsze każdą ilość karmy dobrej jakości, suchej lub mokrej - dodaje Dorota Skupińska.
Na stronie schroniska można znaleźć informacje jakiej karmy potrzebują konkretne czworonogi.
W miejskim schronisku trwają przygotowania do zimy. To czas, kiedy zwłaszcza można przynosić kołdry, ale bez pierza czy koce. - One służą jako wyściółka do legowisk, które psy mają, nie przyjmujemy materacy z łóżek, bo one się nam nie mieszczą w kojcach. I przyjmiemy zawsze każdą ilość karmy dobrej jakości, suchej lub mokrej - dodaje Dorota Skupińska.
Na stronie schroniska można znaleźć informacje jakiej karmy potrzebują konkretne czworonogi.