Ciąg dalszy sprawy dotyczącej opolskiej spółki WiK. Ireneusz Jaki pisze do Rady Nadzorczej
Ireneusz Jaki domaga się możliwości zarządzania firmą, wstępu na teren zakładu, dostępu do spraw związanych z bieżącą działalnością i wypłacenia zaległego wynagrodzenia. Do naszej redakcji dotarło pismo Ireneusza Jakiego skierowane do Rady Nadzorczej Wodociągów i Kanalizacji w Opolu. Twierdzi w nim, że uchwała podjęta przez Radę Nadzorczą spółki o zawieszeniu w czynnościach Prezesa Zarządu jest niezgodna z prawem.
- Posiedzenie i uchwała podjęta przez Radę Nadzorczą spółki Wodociągi i Kanalizacja są bezprawne – twierdzi Ireneusz Jaki. - Posiedzenie Rady Nadzorczej zwołane jest niezgodnie z prawem z kilku powodów. Po pierwsze - takie, że nie zostało zwołane na 10 dni roboczych przed proponowanym terminem posiedzenia. Następnie niezależnie od wadliwego trybu zwołania tego posiedzenia, to Rada Nadzorcza nie miała prawa podjąć uchwały odnośnie mojego zawieszenia, ponieważ - jak wszyscy wiemy - funkcjonuje uchwała o moim zawieszeniu, poprzednia, która została postanowieniem Sądu zabezpieczona. Innymi słowy, ja zostałem przywrócony do pracy, ale ona dalej obowiązuje, aż do czasu jej całkowitego rozstrzygnięcia. Nie mogą w obiegu prawnym funkcjonować dwie uchwały.
Prezes Ireneusz Jaki w sporządzonym piśmie twierdzi m.in. że niezgodnie z prawem zakazuje mu się wejścia na teren Wodociągów i Kanalizacji oraz dostępu do jego gabinetu.
Ireneusz Jaki ponadto poinformował, że zamierza walczyć o swoje prawa przed sądem, ponieważ nie zgadza się z treścią i sposobem podjęcia uchwały przez Radę Nadzorczą spółki.
Zwróciliśmy się do drugiej strony sporu z prośbą o komentarz, na który czekamy.
Ustaliliśmy, że Rada Nadzorcza Wodociągów i Kanalizacji zajmie się sprawą Ireneusza Jakiego 7 listopada.
Prezes Ireneusz Jaki w sporządzonym piśmie twierdzi m.in. że niezgodnie z prawem zakazuje mu się wejścia na teren Wodociągów i Kanalizacji oraz dostępu do jego gabinetu.
Ireneusz Jaki ponadto poinformował, że zamierza walczyć o swoje prawa przed sądem, ponieważ nie zgadza się z treścią i sposobem podjęcia uchwały przez Radę Nadzorczą spółki.
Zwróciliśmy się do drugiej strony sporu z prośbą o komentarz, na który czekamy.
Ustaliliśmy, że Rada Nadzorcza Wodociągów i Kanalizacji zajmie się sprawą Ireneusza Jakiego 7 listopada.