W Brzegu już się szykują. W dystrybucji węgla ma pomóc miejska ciepłownia
Brzeg przygotowuje się do dystrybucji węgla dla mieszkańców. Miasto chce być przygotowane, jeszcze zanim wejdą w życie przepisy regulujące te kwestie.
W dostarczaniu opału najprawdopodobniej pośredniczyć będzie miejska spółka ciepłownicza. Jak zapewnia burmistrz Jerzy Wrębiak, miasto od początku było w tej kwestii otwarte na współpracę z rządem i zamierza w pełni wywiązać się z nowych obowiązków.
- Cały czas analizujemy projekty przepisów, bo wiemy, że ustawa jest w senacie. Natomiast po cichu przygotowujemy się do tego tematu. Rozmawiamy z prezesem BPEC-u. Jedyny problem, jaki mamy, to jest możliwość handlu węglem. Tutaj jeżeli te wszystkie wymogi zostaną spełnione przez spółkę, to prawdopodobnie będziemy chcieli to zrobić poprzez spółkę i poprzez współpracę z biurem ochrony środowiska - zapowiada.
Miasto chce zaprosić do współpracy także lokalne składy węgla.
Władze gminy szacują, że z możliwości zakupu opału od samorządu będzie chciała skorzystać co najmniej połowa gospodarstw, które złożyły wnioski o dopłaty do węgla. Według danych na koniec września, o tego rodzaju wsparcie wystąpiło prawie 1200 rodzin.
- Cały czas analizujemy projekty przepisów, bo wiemy, że ustawa jest w senacie. Natomiast po cichu przygotowujemy się do tego tematu. Rozmawiamy z prezesem BPEC-u. Jedyny problem, jaki mamy, to jest możliwość handlu węglem. Tutaj jeżeli te wszystkie wymogi zostaną spełnione przez spółkę, to prawdopodobnie będziemy chcieli to zrobić poprzez spółkę i poprzez współpracę z biurem ochrony środowiska - zapowiada.
Miasto chce zaprosić do współpracy także lokalne składy węgla.
Władze gminy szacują, że z możliwości zakupu opału od samorządu będzie chciała skorzystać co najmniej połowa gospodarstw, które złożyły wnioski o dopłaty do węgla. Według danych na koniec września, o tego rodzaju wsparcie wystąpiło prawie 1200 rodzin.