"Nam zabrali naszą młodość". 78. rocznica przybycia I transportu powstańców warszawskich do Stalagu 344 Lamsdorf [ZDJĘCIA, FILM]
6 października 1944 roku po kapitulacji Powstania Warszawskiego do obozu jenieckiego w Lamsdorf dotarł pierwszy transport powstańców. Dziś (6.10) w Łambinowicach, dokąd trafili powstańcy odbyły się uroczystości upamiętniające 78. rocznicę tamtych wydarzeń.
Po 63 dniach walk o Warszawę dowództwo Armii Krajowej podpisało "Układ o zaprzestaniu działań wojennych". Jego konsekwencją było trafienie do niewoli ok. 16-17 tys. powstańców. Największą, prawie 6-tysięczną grupę skierowano do Stalagu 344 Lamsdorf w dzisiejszych Łambinowicach.
- Dla nich to był ważny moment. Był to pierwszy obóz jeniecki. W dodatku obóz, który był dla nich takim przystankiem na ogół, był obozem przejściowym - mówi Violetta Rezler-Wasielewska, dyrektor Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach.
Dziś w 78. rocznicę tych wydarzeń odbyły się oficjalne uroczystości upamiętniające to wydarzenie. Nie zabrakło hymnu państwowego, przemówień okolicznościowych, apelu pamięci i złożenia kwiatów przed Pomnikiem Powstańcom Warszawskim w Łambinowicach.
- Do Łambinowic trafiło wiele znanych postaci - dr Piotr Stanek, kierownik działu naukowego Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach.
- Wśród tej elity znajdziemy działaczy niepodległościowych na czele z rotmistrzem Witoldem Pileckim. Znajdziemy tutaj Janusza Brochwicz-Lewińskiego. Znajdziemy literatów - Miron Białoszewski. Znajdziemy Romana Bratnego, znajdziemy wielu pisarzy.
W powstaniu o wolność Warszawy i całej Polski walczyła Helena Kamerska, obecna mieszkanka Opola. Była sanitariuszką. Emocje związane z II wojną światową tkwią w niej do dziś.
- Nam zabrali naszą młodość, nasze marzenia i wszystko. Walczyliśmy o wolność dla wszystkich, nie tylko dla siebie. Uważam, że było warto.
Dodatkowo przed budynkiem Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych otwarto nowa wystawę poświęconą tematyce powstańczej. "Koniec i początek. Powstańcy Warszawscy w niewoli niemieckiej" – ta będzie prezentowana w Łambinowicach do końca tego roku.
- Dla nich to był ważny moment. Był to pierwszy obóz jeniecki. W dodatku obóz, który był dla nich takim przystankiem na ogół, był obozem przejściowym - mówi Violetta Rezler-Wasielewska, dyrektor Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach.
Dziś w 78. rocznicę tych wydarzeń odbyły się oficjalne uroczystości upamiętniające to wydarzenie. Nie zabrakło hymnu państwowego, przemówień okolicznościowych, apelu pamięci i złożenia kwiatów przed Pomnikiem Powstańcom Warszawskim w Łambinowicach.
- Do Łambinowic trafiło wiele znanych postaci - dr Piotr Stanek, kierownik działu naukowego Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach.
- Wśród tej elity znajdziemy działaczy niepodległościowych na czele z rotmistrzem Witoldem Pileckim. Znajdziemy tutaj Janusza Brochwicz-Lewińskiego. Znajdziemy literatów - Miron Białoszewski. Znajdziemy Romana Bratnego, znajdziemy wielu pisarzy.
W powstaniu o wolność Warszawy i całej Polski walczyła Helena Kamerska, obecna mieszkanka Opola. Była sanitariuszką. Emocje związane z II wojną światową tkwią w niej do dziś.
- Nam zabrali naszą młodość, nasze marzenia i wszystko. Walczyliśmy o wolność dla wszystkich, nie tylko dla siebie. Uważam, że było warto.
Dodatkowo przed budynkiem Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych otwarto nowa wystawę poświęconą tematyce powstańczej. "Koniec i początek. Powstańcy Warszawscy w niewoli niemieckiej" – ta będzie prezentowana w Łambinowicach do końca tego roku.