- Program dedykowany jest różnorodności i odtworzeniu ichtiofauny w Odrze po katastrofie ekologicznej, do której doszło w lipcu - mówi Aleksandra Drescher, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu. - Przede wszystkim stawiamy na zarybianie, ale na zarybianie w oparciu o opinię Instytutu Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie. Po drugie, to pieniądze także na monitoring ichtiofauny, ponieważ również beneficjentami w ramach ustawy o rybactwie śródlądowym mogą być uczelnie, instytuty badawcze, które zgodnie z tą ustawą mogą skorzystać z tych pieniędzy. Również kosztem kwalifikowanym będzie pozyskiwanie tarlaków jako bazy genetycznej do rozmnożenia tego narybku.

- Od trzech tygodni sytuacja na Kanale Gliwickim jest opanowana. Czekamy wszyscy na raport przygotowany przez ministerstwo klimatu - mówi wojewoda Sławomir Kłosowski. - Natomiast jakby na to nie patrzeć te ryby, które padły na Kanale Gliwickim na tym odcinku kędzierzyńsko-kozielskim trzeba odtworzyć. W związku z tym bardzo mnie cieszy inicjatywa podjęta przez wojewódzkie fundusze ochrony środowiska w województwach nadodrzańskich, łącznie z Opolem. Bo przeznaczenie kwoty 14 milionów złotych to kwota niebagatelna, jeżeli chodzi o zarybianie. To naprawdę są miliony ryb, które będą mogły dojrzewać, dorastać do wieku dorosłego w Kanale Gliwickim i w Odrze.

Program to efekt porozumienia prezesów funduszy w pięciu województwach: zachodniopomorskiego, lubuskiego dolnośląskiego, śląskiego i opolskiego. Nabór do programu startuje w październiku i będzie można z niego skorzystać do końca 2025 roku.