"Jest nieco lepiej, ale wciąż nie brakuje tych z ciężką nogą". Dziś obchodzimy Dzień Bezpiecznego Kierowcy
Dziś (25.07) po raz 17. obchodzimy Dzień Bezpiecznego Kierowcy. Świętować mogą, ci którzy przestrzegają przepisów ruchu drogowego. Jednak, jak pokazują policyjne statystyki, na opolskich drogach nie brakuje również piratów drogowych stwarzających niebezpieczeństwo zarówno dla siebie, jak i dla innych.
- Liczba wypadków w regionie cały czas pozostaje mniej więcej na tym samym poziomie - mówi podkom. Dariusz Świątczak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
- Jest rzeczywiście delikatna tendencja spadkowa, dlatego że w okresie porównawczym, od początku roku do połowy lipca w 2021 roku mieliśmy około 115 takich wypadków. W tym roku odnotowaliśmy nieznacznie powyżej 100. Tendencja malejąca jest, ale kierowcy nadal mają nad czym pracować. Tutaj mowa o terenie niezabudowanym, natomiast w terenie zabudowanym również widzimy spadek ze 152 do 130 wypadków drogowych.
Co ważne, opolscy policjanci odnotowują coraz więcej zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów. - Mamy coraz więcej tych użytkowników na drodze i coraz więcej wykroczeń, błędów popełnianych przez tych uczestników. Niestety, błąd takiego użytkownika najczęściej kończy się tragicznie, bo w spotkaniu z samochodem nie mamy żadnych szans - mówi Dominik Grabowski, sekretarz Opolskiej Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
O ocenę sytuacji na opolskich drogach poprosiliśmy kierowców samochodów osobowych i autobusów MZK.
- Niestety często spotykamy się z sytuacjami, kiedy ktoś zajeżdża nam drogę. Kierowcy osobówek nie zdają sobie sprawy z tego, że autobusem nie da się wyhamować tak szybko jak osobówką, no i niestety pasażerowie często na tym cierpią - mówi Piotr Radziej, kierowca autobusu MZK.
- Kierowcy jeżdżą zdecydowanie szybciej niż powinni i nie są dla siebie uprzejmi.
- Dosyć często jeżdżę i przyznam, że poprawiły się warunki na drodze. Kierowcy jeżdżą wolniej w tych obszarach, gdzie jest ograniczenie. Jest nieco lepiej, ale zdarzają się też kierowcy, którzy mają ciężką nogę.
Dodajmy, że pomimo mniejszej liczby wypadków na drogach, opolscy policjanci odnotowują coraz więcej ofiar śmiertelnych. W ubiegłym roku do połowy sierpnia zginęły 34 osoby. Od początku tego roku do dziś (25.07) śmierć na drogach poniosło 36 osób.
- Jest rzeczywiście delikatna tendencja spadkowa, dlatego że w okresie porównawczym, od początku roku do połowy lipca w 2021 roku mieliśmy około 115 takich wypadków. W tym roku odnotowaliśmy nieznacznie powyżej 100. Tendencja malejąca jest, ale kierowcy nadal mają nad czym pracować. Tutaj mowa o terenie niezabudowanym, natomiast w terenie zabudowanym również widzimy spadek ze 152 do 130 wypadków drogowych.
Co ważne, opolscy policjanci odnotowują coraz więcej zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów. - Mamy coraz więcej tych użytkowników na drodze i coraz więcej wykroczeń, błędów popełnianych przez tych uczestników. Niestety, błąd takiego użytkownika najczęściej kończy się tragicznie, bo w spotkaniu z samochodem nie mamy żadnych szans - mówi Dominik Grabowski, sekretarz Opolskiej Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
O ocenę sytuacji na opolskich drogach poprosiliśmy kierowców samochodów osobowych i autobusów MZK.
- Niestety często spotykamy się z sytuacjami, kiedy ktoś zajeżdża nam drogę. Kierowcy osobówek nie zdają sobie sprawy z tego, że autobusem nie da się wyhamować tak szybko jak osobówką, no i niestety pasażerowie często na tym cierpią - mówi Piotr Radziej, kierowca autobusu MZK.
- Kierowcy jeżdżą zdecydowanie szybciej niż powinni i nie są dla siebie uprzejmi.
- Dosyć często jeżdżę i przyznam, że poprawiły się warunki na drodze. Kierowcy jeżdżą wolniej w tych obszarach, gdzie jest ograniczenie. Jest nieco lepiej, ale zdarzają się też kierowcy, którzy mają ciężką nogę.
Dodajmy, że pomimo mniejszej liczby wypadków na drogach, opolscy policjanci odnotowują coraz więcej ofiar śmiertelnych. W ubiegłym roku do połowy sierpnia zginęły 34 osoby. Od początku tego roku do dziś (25.07) śmierć na drogach poniosło 36 osób.