- To jest bardzo bogate stanowisko - mówi Mateusz Antczak z zespołu badań Uniwersytetu Opolskiego. - Przeważnie jest tak, że to są pojedyncze kości, czy pojedyncze fragmenty szkieletów. Natomiast Krasiejów to jest jedno z niewielu stanowisk na świecie, gdzie tych szczątków jest tak dużo, że możemy prowadzić poszukiwania od 20 lat. Największe wrażenie robią czaszki cyklotozaurów, które mają około metra długości.

Choć szczególne wrażenie robią okazy największe, to naukowcy coraz mocniej przyglądają się tym małym.

- Dzięki nim mamy jeszcze większą wiedzę - zaznacza Tomasz Ruciński, doktorant na uniwersytecie w Oslo. - Od kilkunastu lat badamy mikroskamieniałości. Z reguły zwierząt wielkości myszy. Na ich podstawie możemy więcej powiedzieć o bioróżnorodności. Tutaj cały czas mamy nowe odkrycia.

- Na razie mamy pojedyncze okazy kręgów i zębów - mówi Elżbieta Teschner, asystent w Instytucie Biologii UO. - Jeden z zębów znalazłam w trzech kawałkach. Zobaczyłam, że to trochę odróżnia się od skały. Ząb jest bardziej ciemny, można go poznać po przekroju. Później szukaliśmy kolejnych jego części. Ząb jest już poskładany i będzie klejony. Jego wiek to 215 - 220 milionów lat.

Nad pracami w Krasiejowie czuwają pracownicy Uniwersytetu Opolskiego. Wykopaliska będą prowadzone do połowy sierpnia.