- Podobne urządzenia, które zamawiamy, są stosowane w wielu samorządach - mówi Adam Leszczyński z opolskiego ratusza. - Także w Opolu te próby ataku były, w innych samorządach często okazywały się być na tyle skuteczne, że wysyłane były żądania wpłaty pewnej sumy pieniędzy za cenę odszyfrowania wiadomości, które zostały przez hakerów zaszyfrowane. U nas, na szczęście, wszystkie próby ataku zostały zablokowane, zanim hakerzy weszli do sieci. Natomiast jeszcze jest kwestia podsłuchu wszelkiego rodzaju. Dobrze wiemy, że dostęp do urządzeń mobilnych dla wprawnego hakera nie jest niczym trudnym.

Stąd też decyzja o kupnie urządzenia, które ma utrudniać podsłuchiwanie rozmów z urządzeń mobilnych.

- To są tak naprawdę dwa urządzenia. Jedno jest takie, które bezpośrednio w zasięgu telefonu blokuje ten sygnał. Drugie nieco nieco go rozszczepia na całą salę, w której przebywamy tak, aby te telefony nie były hakowane przez niepożądane osoby - dodaje Adam Leszczyński.

Koszt kompletu urządzeń to 24 tysiące złotych.