"Reguły zakupu zmieniono w dziwny, niewyjaśniony sposób". Radny sejmiku Tomasz Gabor o mieszkaniu z zasobów TBS-u, które kupił prezydent Opola
- Pan prezydent Arkadiusz Wiśniewski zachował się nieetycznie, powinien pozostać poza wszelkimi podejrzeniami - powiedział w Porannej Rozmowie Radia Opole radny sejmiku Tomasz Gabor. Przypomnijmy, Zjednoczona Prawica apeluje do prezydenta Opola o rezygnację z urzędu. Chodzi o nabycie przez włodarza mieszkania z zasobów Opolskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, w budynku przy Oleskiej 35.
Zdaniem radnego Gabora, lokale były przeznaczone dla mniej zamożnych, a nie zarabiających kilkaset tysięcy złotych.
- Nabył oczywiście zgodnie z prawem, ale podstawową zasadą i podstawowym powodem powołania TBS-ów był zakup na preferencyjnych warunkach mieszkań szczególnie dla osób młodych i dla osób o niskich uposażeniach. I tak to się do tej pory działo. Natomiast na tę okoliczność, w dziwny, niewyjaśniony sposób, zmieniono te reguły, czyli spółka TBS wybudowała piękny apartamentowiec, w którym jeden z lokali nabył pan prezydent Wiśniewski. Ale właśnie podstawowe kryterium zostało zmienione z kryterium dochodowego na kryterium "kto pierwszy, ten lepszy" - wyjaśnia Gabor.
Radny sejmiku Tomasz Gabor zaznaczył, że nie otrzymał do tej pory odpowiedzi na kluczowe pytania.
- Pan prezydent do dzisiaj nie odpowiedział, kiedy powziął informację, czy miał wiedzę, czy miał wpływ na zmianę regulaminu TBS-u akurat w przypadku tego budynku i kiedy została wpłacona ta gotówka, o której sam wspomniał, około 200 tysięcy złotych, jako wkład do zakupu mieszkania - mówi Tomasz Gabor.
Przypomnijmy. Rzecznik urzędu miasta Adam Leszczyński w komunikacie przesłanym wczoraj (16.05) do redakcji stwierdził, że "Zakup mieszkania przez prezydenta za własne pieniądze w komercyjnej cenie to nic niedopuszczalnego". Oprócz tego usłyszeliśmy, że te zarzuty są próbą przykrycia problemów w spółce Wodociągi i Kanalizacja.
- Nabył oczywiście zgodnie z prawem, ale podstawową zasadą i podstawowym powodem powołania TBS-ów był zakup na preferencyjnych warunkach mieszkań szczególnie dla osób młodych i dla osób o niskich uposażeniach. I tak to się do tej pory działo. Natomiast na tę okoliczność, w dziwny, niewyjaśniony sposób, zmieniono te reguły, czyli spółka TBS wybudowała piękny apartamentowiec, w którym jeden z lokali nabył pan prezydent Wiśniewski. Ale właśnie podstawowe kryterium zostało zmienione z kryterium dochodowego na kryterium "kto pierwszy, ten lepszy" - wyjaśnia Gabor.
Radny sejmiku Tomasz Gabor zaznaczył, że nie otrzymał do tej pory odpowiedzi na kluczowe pytania.
- Pan prezydent do dzisiaj nie odpowiedział, kiedy powziął informację, czy miał wiedzę, czy miał wpływ na zmianę regulaminu TBS-u akurat w przypadku tego budynku i kiedy została wpłacona ta gotówka, o której sam wspomniał, około 200 tysięcy złotych, jako wkład do zakupu mieszkania - mówi Tomasz Gabor.
Przypomnijmy. Rzecznik urzędu miasta Adam Leszczyński w komunikacie przesłanym wczoraj (16.05) do redakcji stwierdził, że "Zakup mieszkania przez prezydenta za własne pieniądze w komercyjnej cenie to nic niedopuszczalnego". Oprócz tego usłyszeliśmy, że te zarzuty są próbą przykrycia problemów w spółce Wodociągi i Kanalizacja.