Opole: mieszkańcy chcą starego rozkładu jazdy "15". Ratusz: "Może w przyszłości jakieś korekty w rozkładzie MZK będą"
Komu przeszkadzał dawny rozkład jazdy autobusów miejskich? - pytają mieszkańcy osiedla AK w Opolu. W związku z otwarciem nowego centrum przesiadkowego Opole-Wschodnie, stracili linie numer 15 i 28, którymi mogli dojechać na przykład do apteki przy ulicy Mickiewicza, na osiedle Chabry czy na cmentarz. Teraz muszą kombinować, jak dotrzeć do celu. Proponują powrót do dawnego rozkładu jazdy. Ratusz odpowiada, że żadnych zmian nie będzie.
- Kiedy zmuszona byłam jechać do apteki, to musiałam pojechać autobusem numer 15 na przystanek przy ulicy Dubois i iść pieszo na Mickiewicza. Dla mnie, osobie chorej po 80. roku życia jest wyczyn. - Można wrócić z centrum na osiedle, ale pod jednym warunkiem, że nie chce się już nic załatwić na ulicy Ozimskiej czy Horoszkiewicza. Autobus tamtędy nie pojedzie, a przecież właśnie tam mamy bank i bankomat. Tutaj na osiedlu go nam zlikwidowali.
Adam Leszczyński, rzecznik prasowy opolskiego ratusza, odpowiada, że na ten moment miasto nie planuje korekt w rozkładzie jazdy MZK.
- Na ten moment, gdzie minęło zaledwie kilka tygodni od uruchomienia tej nowej organizacji dla autobusów, to nie planujemy takich zmian. Natomiast prawda jest taka, że ten rejon Opola-Wschodniego jest bardzo dynamicznie zmieniającą się częścią miasta i być może w przyszłości jakieś korekty w rozkładzie MZK będą. Jednak obecnie ich nie będzie.
Przypomnijmy, że rozkład jazdy został zmieniony 17 stycznia. Dodatkowo od 27 stycznia z powodu braku kierowców i ferii zimowych MZK uruchomił kursy autobusów według wakacyjnego rozkładu jazdy.