Raport dnia: Ministerstwo Zdrowia potwierdziło blisko 41 tysięcy zakażeń w kraju i 1000 na Opolszczyźnie. Zmarło 193 chorych [INFOGRAFIKA]
1000 nowych zakażeń koronawirusem i śmierć 5 chorych potwierdzono dziś (22.01) na Opolszczyźnie. W codziennym komunikacie Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 40 876 infekcjach w kraju. Zmarło 193 chorych, z czego 163 w wyniku współistnienia patogenu z innymi schorzeniami. W ciągu doby wykonano 150 984 testów na obecność koronawirusa.
W regionie najwięcej zakażeń wykryto w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim - 171 i nyskim - 162. COVID-19 stwierdzono także u 134 mieszkańców Opola. Reszta zakażeń dotyczy powiatu opolskiego - 106, strzeleckiego - 90, brzeskiego - 80, krapkowickiego - 75, kluczborskiego - 40, oleskiego - 38, namysłowskiego - 37, głubczyckiego - 36. Najmniej infekcji pojawiło się w powiecie prudnickim - 30.
Na Opolszczyźnie zmarło 5 osób. Po jednym zgonie odnotowano w powiecie: kędzierzyńsko-kozielskim, kluczborskim, oleskim, strzeleckim i Opolu.
W skali kraju najwięcej infekcji potwierdzono na Mazowszu (7120) i w województwie śląskim (6442). Pozostałe przypadki zachorowań dotyczą mieszkańców województw: małopolskiego (4001), dolnośląskiego (3644), wielkopolskiego (3152), pomorskiego (2857), łódzkiego (2387), podkarpackiego (2329), lubelskiego (1800), kujawsko - pomorskiego (1404), zachodniopomorskiego (1367), warmińsko - mazurskiego (1169), opolskiego (1000), podlaskiego (818), świętokrzyskiego (688) i lubuskiego (495). 203 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
Dotąd potwierdzono testem 4 484 095 zakażeń koronawirusem. Z powodu COVID-19 zmarło dotąd 103 819 chorych.
Obecnie w szpitalach przebywa 13 504 pacjentów, z czego 1274 wymaga podłączenia do respiratora. Wyzdrowiało 3 834 813 zakażonych. Z danych ministerstwa wynika, że w kraju pozostaje 1449 wolnych respiratorów.
Liczba osób w pełni zaszczepionych w Polsce wynosi 21 559 669, a na Opolszczyźnie 446 776. Wczoraj (21.01) wykonano 3992 szczepień w regionie i 194 088 w kraju.
Szczegółowe dane na temat poziomu zaszczepienia można znaleźć na stronie:
https://www.gov.pl/web/szczepimysie/raport-szczepien-przeciwko-covid-19.
Pod hasłem "Podejmij mistrzowską decyzję" w trzech opolskich centrach handlowych realizowano akcję szczepień przeciwko COVID-19. W wydarzenie organizowane przez wojewodę opolskiego i NFZ zaangażowali się przedstawiciele siatkarskiej drużyny ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
Nyski PKS nie wyrzuca pasażerów bez maseczek ze swoich autobusów. Znalazł inne rozwiązanie. Przewoźnik rozumie, że każdy może zapomnieć niezbędnej w czasie epidemii maseczki, która jest potrzebna na przykład w czasie podróży komunikacją zbiorową. Pasażerowie PKS-u jeśli jej zapomną nie są odsyłani z przystanku do sklepu po jej zakup, ale mogą ją dostać od kierowcy. - Uważamy, że pasażerom trzeba pomagać, gdy na przykład zapomną maseczki zabrać z domu kiedy wybierają się w podróż, bo się spieszą – zaznacza Czesław Biłobran, dyrektor ds. przewozów PKS Nysa. Maseczki przekazywane pasażerom przez kierowców nyskiego PKS są darmowe.
Mimo lawinowego wzrostu zakażeń koronawirusem sytuacja na oddziałach covidowych szpitala w Kędzierzynie-Koźlu jest stabilna i jest jeszcze zapas wolnych łóżek, na wypadek zwiększenia się grona osób, które wymagają hospitalizacji. W kozielskim szpitalu na niecovidowych oddziałach specjalistycznych przebywa w izolatkach 5 osób, które mają potwierdzone zarażenie wirusem Sars-CoV-2, ale wymagają równoczesnego leczenia z powodu innych chorób. - Ta fala nie różni się zbytnio od poprzednich, jeśli chodzi o stan zdrowia osób niezaszczepionych – mówi lekarz Jacek Mazur, zastępca dyrektora szpitala ds. medycznych.
Sobotnią akcję szczepień przeciw COVID-19 zorganizował także Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu. Chętni mogli tam przyjąć preparaty firm Pfizer, Moderna i Johnson&Johnson. Wiele osób postawiło skorzystać z okazji i wspólnie z bliskimi pojawić się w szpitalnym punkcie szczepień. Dodajmy, że podobna akcja szczepień będzie organizowana także w przyszłą sobotę 29 stycznia. Chętni mogą telefonicznie zapisywać od poniedziałku do piątku dzwoniąc na nr telefonu 77 45 20 511, 665 995 992.
Przed nami kolejna edycja niedzielnej (22.01) akcji szczepień przeciwko COVID-19 realizowanej w opolskich parafiach. Tym razem punkty szczepień staną w 4 miejscach w regionie - w Baborowie, Kędzierzynie-Koźlu, Nysie i Sternalicach. W pierwszych trzech miejscach będzie można zaszczepić się od godziny 8:00 do 13:00. Z kolei w Sternalicach szczepienia zakończą się godzinę wcześniej, czyli o 12:00.
- Pomimo wzrostu zakażeń ludzie chorują łagodniej. Rekord zachorowań na COVID-19 nie oznacza jeszcze zagrożenia dla szpitalnictwa w Polsce - powiedział w rozmowie z PAP wirusolog prof. Włodzimierz Gut.
Resort zdrowia poinformował dziś (22.01), że badania potwierdziły 40 876 nowych zakażeń koronawirusem - to najwięcej w pandemii. Zmarły 193 osoby z COVID-19. Pytany przez PAP o ten rekord prof. Gut przyznał, że ma on związek z tym, że "nie zmieniło się nic" w zachowaniu ludzi. "Ten rekord może jeszcze wzrosnąć. To jest wypadkowa zachowań ludzkich. Takiego wyniku się nie spodziewałem" - powiedział naukowiec. Jednocześnie ocenił, że nawet tak wysoki stopień zakażeń nie stanowi "zagrożenia dla szpitalnictwa". "Mieliśmy zajęte ponad 20 tys. łóżek. W ciągu ostatnich dni, pomimo wzrostu zakażeń była reedukacja zajętych łóżek, czyli ludzie chorują łagodniej, co wynika z tego, że część populacji jest zaszczepiona" - powiedział. Pytany o skuteczność wezwań rządu o wprowadzanie pracy zdalnej, prof. Gut ocenił, że "to nie są restrykcje, a odwoływanie się do zdrowego rozsądku". Jednocześnie stwierdził, że sam wolałby bardziej restrykcyjne metody, np. wprowadzenie nakazu szczepień.
Koronawirus w Polsce - stan na 22 stycznia [ Autor Maciej Zieliński, PAP]
Na Opolszczyźnie zmarło 5 osób. Po jednym zgonie odnotowano w powiecie: kędzierzyńsko-kozielskim, kluczborskim, oleskim, strzeleckim i Opolu.
W skali kraju najwięcej infekcji potwierdzono na Mazowszu (7120) i w województwie śląskim (6442). Pozostałe przypadki zachorowań dotyczą mieszkańców województw: małopolskiego (4001), dolnośląskiego (3644), wielkopolskiego (3152), pomorskiego (2857), łódzkiego (2387), podkarpackiego (2329), lubelskiego (1800), kujawsko - pomorskiego (1404), zachodniopomorskiego (1367), warmińsko - mazurskiego (1169), opolskiego (1000), podlaskiego (818), świętokrzyskiego (688) i lubuskiego (495). 203 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
Dotąd potwierdzono testem 4 484 095 zakażeń koronawirusem. Z powodu COVID-19 zmarło dotąd 103 819 chorych.
Obecnie w szpitalach przebywa 13 504 pacjentów, z czego 1274 wymaga podłączenia do respiratora. Wyzdrowiało 3 834 813 zakażonych. Z danych ministerstwa wynika, że w kraju pozostaje 1449 wolnych respiratorów.
Liczba osób w pełni zaszczepionych w Polsce wynosi 21 559 669, a na Opolszczyźnie 446 776. Wczoraj (21.01) wykonano 3992 szczepień w regionie i 194 088 w kraju.
Szczegółowe dane na temat poziomu zaszczepienia można znaleźć na stronie:
https://www.gov.pl/web/szczepimysie/raport-szczepien-przeciwko-covid-19.
Pod hasłem "Podejmij mistrzowską decyzję" w trzech opolskich centrach handlowych realizowano akcję szczepień przeciwko COVID-19. W wydarzenie organizowane przez wojewodę opolskiego i NFZ zaangażowali się przedstawiciele siatkarskiej drużyny ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
Nyski PKS nie wyrzuca pasażerów bez maseczek ze swoich autobusów. Znalazł inne rozwiązanie. Przewoźnik rozumie, że każdy może zapomnieć niezbędnej w czasie epidemii maseczki, która jest potrzebna na przykład w czasie podróży komunikacją zbiorową. Pasażerowie PKS-u jeśli jej zapomną nie są odsyłani z przystanku do sklepu po jej zakup, ale mogą ją dostać od kierowcy. - Uważamy, że pasażerom trzeba pomagać, gdy na przykład zapomną maseczki zabrać z domu kiedy wybierają się w podróż, bo się spieszą – zaznacza Czesław Biłobran, dyrektor ds. przewozów PKS Nysa. Maseczki przekazywane pasażerom przez kierowców nyskiego PKS są darmowe.
Mimo lawinowego wzrostu zakażeń koronawirusem sytuacja na oddziałach covidowych szpitala w Kędzierzynie-Koźlu jest stabilna i jest jeszcze zapas wolnych łóżek, na wypadek zwiększenia się grona osób, które wymagają hospitalizacji. W kozielskim szpitalu na niecovidowych oddziałach specjalistycznych przebywa w izolatkach 5 osób, które mają potwierdzone zarażenie wirusem Sars-CoV-2, ale wymagają równoczesnego leczenia z powodu innych chorób. - Ta fala nie różni się zbytnio od poprzednich, jeśli chodzi o stan zdrowia osób niezaszczepionych – mówi lekarz Jacek Mazur, zastępca dyrektora szpitala ds. medycznych.
Sobotnią akcję szczepień przeciw COVID-19 zorganizował także Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu. Chętni mogli tam przyjąć preparaty firm Pfizer, Moderna i Johnson&Johnson. Wiele osób postawiło skorzystać z okazji i wspólnie z bliskimi pojawić się w szpitalnym punkcie szczepień. Dodajmy, że podobna akcja szczepień będzie organizowana także w przyszłą sobotę 29 stycznia. Chętni mogą telefonicznie zapisywać od poniedziałku do piątku dzwoniąc na nr telefonu 77 45 20 511, 665 995 992.
Przed nami kolejna edycja niedzielnej (22.01) akcji szczepień przeciwko COVID-19 realizowanej w opolskich parafiach. Tym razem punkty szczepień staną w 4 miejscach w regionie - w Baborowie, Kędzierzynie-Koźlu, Nysie i Sternalicach. W pierwszych trzech miejscach będzie można zaszczepić się od godziny 8:00 do 13:00. Z kolei w Sternalicach szczepienia zakończą się godzinę wcześniej, czyli o 12:00.
- Pomimo wzrostu zakażeń ludzie chorują łagodniej. Rekord zachorowań na COVID-19 nie oznacza jeszcze zagrożenia dla szpitalnictwa w Polsce - powiedział w rozmowie z PAP wirusolog prof. Włodzimierz Gut.
Resort zdrowia poinformował dziś (22.01), że badania potwierdziły 40 876 nowych zakażeń koronawirusem - to najwięcej w pandemii. Zmarły 193 osoby z COVID-19. Pytany przez PAP o ten rekord prof. Gut przyznał, że ma on związek z tym, że "nie zmieniło się nic" w zachowaniu ludzi. "Ten rekord może jeszcze wzrosnąć. To jest wypadkowa zachowań ludzkich. Takiego wyniku się nie spodziewałem" - powiedział naukowiec. Jednocześnie ocenił, że nawet tak wysoki stopień zakażeń nie stanowi "zagrożenia dla szpitalnictwa". "Mieliśmy zajęte ponad 20 tys. łóżek. W ciągu ostatnich dni, pomimo wzrostu zakażeń była reedukacja zajętych łóżek, czyli ludzie chorują łagodniej, co wynika z tego, że część populacji jest zaszczepiona" - powiedział. Pytany o skuteczność wezwań rządu o wprowadzanie pracy zdalnej, prof. Gut ocenił, że "to nie są restrykcje, a odwoływanie się do zdrowego rozsądku". Jednocześnie stwierdził, że sam wolałby bardziej restrykcyjne metody, np. wprowadzenie nakazu szczepień.
Koronawirus w Polsce - stan na 22 stycznia [ Autor Maciej Zieliński, PAP]