Każdy, kto oddał krew w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, odebrał voucher na choinkę od Lasów Państwowych, a konkretnie Nadleśnictwa Opole. Od rana przed drzwiami centrum krwi ustawiała się spora kolejka - do 14:30 zarejestrowało się ponad sto osób chętnych do podzielenia się bezcennym lekiem.

My zapytaliśmy krwiodawców, czy voucher miał duże znaczenie co do dzisiejszej donacji.

- Ja oddaję krew regularnie i choinka mnie nie uszczęśliwi, chociaż jest to pewnego rodzaju akcja promocyjna dla oddawania krwi. Długi weekend też robi swoje, więc wszystko jak najbardziej na plus.

- Oddaję krew co jakiś czas, a jak widać po dość długiej kolejce, akcja pomogła.

- Chcieliśmy przyjechać już wcześniej, a o akcji z choinkami dowiedziałem się dopiero wczoraj.

- Przypadkowo sprawdziłem i trafiłem na tę akcję. Ona może pomóc i mieć wpływ, co widać po w miarę długiej kolejce, ale ja jestem tu z innego powodu - po prostu chciałem oddać krew.

- Akurat jestem regularnym dawcą, ale choinka to miły dodatek. Nie spodziewałem się aż takiego zainteresowania, choć skoro już przyjechałem, odczekam swoje.

Dodajmy, za oddanie krwi przysługują dwa dni wolnego od pracy, więc część preferuje donacje w czwartki i zyskuje dzięki temu długi weekend.

Akcja "Choinka za krew" to inicjatywa ogólnopolska, którą zorganizowano w 40 punktach Polski.