Zawieźli wiedzę, strażacki sprzęt i... ornaty. Strażacy z OSP Kadłub Turawski po raz kolejny pomogli Ukraińcom
Udzielili wsparcia merytorycznego oraz materialnego. Strażacy ochotnicy z jednostki w Kadłubie Turawskim pomogli swoim kolegom z Ukrainy, a konkretnie w gminie Dubowica położonej w okręgu Iwano-Frankowskim, w utworzeniu swojej jednostki.
- Jest to pierwsza straż pożarna w tej wiosce - mówi Latusek. - Nie tylko została otwarta jednostka. Przy okazji dostosowano część budynku pod cele szkoleniowe. Podpisaliśmy porozumienie z tamtejszą strażą oraz strażą państwową z Iwano-Frankowska o szkoleniu miejscowej młodzieży. To pierwszy, innowacyjny projekt w całej Ukrainie.
Wsparcie szkoleniowe to jedno, druga kwestia to sprzęt. Jak podkreśla Andrzej Latusek, strażakom z Ukrainy niemal wszytko się przydaje.
- To jest sprzęt, który u nas już swoje "odsłużył", a tam jest bardzo potrzebny - zaznacza naczelnik OSP Kadłub Turawski. - Przekazaliśmy im używane ubrania ochronne, nomexy, buty, hełmy. Dodatkowo otrzymali prezent, który przekazał wójt Turawy. Chodzi o kombinezon do usuwania gniazd owadów, jak osy. Okazało się, że do tej pory nikt takiego sprzętu tam nie używał.
OSP w Kadłubie Turawskim współpracuje z Ukraińcami od 4 lat. Co ciekawe, tym razem opolanie nie zawieźli jedynie sprzętu dla strażaków, ale również... ornaty. A dokładnie 300 sztuk ornatów, które zostały zebrane na terenie diecezji opolskiej. Te trafiły na parafię, z której zostaną rozdysponowane dalej.