Opolscy politycy skomentowali kongres PiS i powrót Donalda Tuska do Platformy Obywatelskiej
Kongres Prawa i Sprawiedliwości oraz powrót Donalda Tuska do polskiej polityki. Te tematy zdominowały oraz mocno podzieliły gości Niedzielnej Loży Radiowej.
Na kongresie PiS Jarosław Kaczyński został wybrany prezesem partii na kolejną, jak zapowiada polityk swoją ostatnią, kadencję. Przegłosowano też uchwałę zapobiegającą nepotyzmowi, która wyklucza zasiadanie bliskiej rodziny parlamentarzystów w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa.
Paweł Nakonieczny, reprezentujący PiS, przekonuje, że ta uchwała jest uderzeniem się w pierś.
- Widać, za co opozycja nas krytykuje. Oczywiście jest bardzo niewiele grzechów, porównując do dobra, które wydarzyło się przez 6 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości. Potrafimy jednak uderzyć się w pierś, potrafimy zauważyć, co Polaków razi i co jest złe.
Przemysław Pospieszyński z Platformy Obywatelskiej uważa, że we wczorajszym wystąpieniu Jarosław Kaczyński karcił polityków własnej partii właśnie za nepotyzm.
- Ta uchwała o nepotyzmie nie bierze się z faktu, że panowie uderzyli się w pierś i w końcu sami zauważyli, że zbyt głęboko zaglądają do spółek Skarbu Państwa. Zwyczajnie przeprowadzili badania i Polaków to boli, kiedy widzą, jak PiS się rozpasło.
Drugim wątkiem był powrót byłego premiera Donalda Tuska do PO. Zdaniem Szymona Godyli, reprezentanta Nowoczesnej, spełnia się największy koszmar PiS-u.
- PiS nigdy nie wygrało w sytuacji, kiedy Donald Tusk był na miejscu i był w pełni swoich sił. Dzisiaj wraca – widać, że ma ze sobą bardzo dużo entuzjazmu. Z drugiej strony mamy jeszcze Rafała Trzaskowskiego, więc będzie nowość i świeżość w połączeniu z doświadczeniem Donalda Tuska.
Z kolei poseł Paweł Kukiz ocenia, że Donald Tusk przyjechał bez konkretów i powiedział tylko "kiedy ja rządziłem, było fajnie".
- Ja od razu przypominam sobie, gdzie są fajne projekty Donalda Tuska, za które ja byłem gotów iść w ogień. Gdzie są jednomandatowe okręgi wyborcze? Gdzie jest niższy VAT? Gdzie jest likwidacja Senatu? Gdzie są prawa obywatelskie i referenda? Nie ma tego wszystkiego.
Paweł Nakonieczny, reprezentujący PiS, przekonuje, że ta uchwała jest uderzeniem się w pierś.
- Widać, za co opozycja nas krytykuje. Oczywiście jest bardzo niewiele grzechów, porównując do dobra, które wydarzyło się przez 6 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości. Potrafimy jednak uderzyć się w pierś, potrafimy zauważyć, co Polaków razi i co jest złe.
Przemysław Pospieszyński z Platformy Obywatelskiej uważa, że we wczorajszym wystąpieniu Jarosław Kaczyński karcił polityków własnej partii właśnie za nepotyzm.
- Ta uchwała o nepotyzmie nie bierze się z faktu, że panowie uderzyli się w pierś i w końcu sami zauważyli, że zbyt głęboko zaglądają do spółek Skarbu Państwa. Zwyczajnie przeprowadzili badania i Polaków to boli, kiedy widzą, jak PiS się rozpasło.
Drugim wątkiem był powrót byłego premiera Donalda Tuska do PO. Zdaniem Szymona Godyli, reprezentanta Nowoczesnej, spełnia się największy koszmar PiS-u.
- PiS nigdy nie wygrało w sytuacji, kiedy Donald Tusk był na miejscu i był w pełni swoich sił. Dzisiaj wraca – widać, że ma ze sobą bardzo dużo entuzjazmu. Z drugiej strony mamy jeszcze Rafała Trzaskowskiego, więc będzie nowość i świeżość w połączeniu z doświadczeniem Donalda Tuska.
Z kolei poseł Paweł Kukiz ocenia, że Donald Tusk przyjechał bez konkretów i powiedział tylko "kiedy ja rządziłem, było fajnie".
- Ja od razu przypominam sobie, gdzie są fajne projekty Donalda Tuska, za które ja byłem gotów iść w ogień. Gdzie są jednomandatowe okręgi wyborcze? Gdzie jest niższy VAT? Gdzie jest likwidacja Senatu? Gdzie są prawa obywatelskie i referenda? Nie ma tego wszystkiego.