Wojewoda opolski powołał Radę ds. Dorzecza Odry. Eksperci pomogą Wodom Polskim w użeglownieniu rzeki
Wojewoda opolski powołał 14-osobową Radę ds. Dorzecza Odry. Jej zadaniem jest doradztwo w kwestiach ulepszenia żeglowności Odry i wykorzystania możliwości rzeki do rozwoju transportu towarów. Oprócz ekspertów z dziedziny komunikacji rzecznej i morskiej, radę tworzą także przedstawiciele spółek energetycznych, bo Odra coraz częściej wykorzystywana jest także w rozwoju energetyki wodnej.
Zdaniem wojewody ważny jest także aspekty ekonomiczny, bo spławianie towarów rzeką jest nie tylko ekologiczne, ale i o wiele tańsze od transportu kołowego czy kolejowego.
- Chcemy rozmawiać także o wykorzystaniu Odry do energetyki wodnej - mówi Robert Zasina, prezes zarządu Tauron Dystrybucja. - W wielu miejscach tych ciągów wodnych są urządzenia sterownicze, są różne przepusty, które regulują właśnie tę wodę, a tam jest potrzebne dostarczanie energii elektrycznej. Także nasza rola będzie bardzo duża i bardzo przydatna do tego, żeby region się rozwijał właśnie w tej części dorzecza Odry, budowanych urządzeń i dostarczanej energii elektrycznej. Tauron Dystrybucja wyprowadza energię z tych elektrowni do sieci wspólnej. Elektrownie z jednej strony biorą udział w regulacji rzek, a z drugiej strony ich wody płynące są wykorzystywane i przetwarzane do energii elektrycznej i zasilają też lokalne społeczeństwo w niedalekiej odległości właśnie od tych elektrowni.
- W chwili obecnej Wody Polskie prowadzą w województwie opolskim najwięcej inwestycji infrastrukturalnych. To są setki milionów złotych - mówi Przemysław Daca, prezes Wód Polskich. - Tej inwestycji nie prowadzimy dla naszej satysfakcji, ale właśnie tutaj dla społeczeństwa lokalnego, dla armatorów, ale również dla samorządowców. Na Opolszczyźnie jest bardzo dużo zakładów przemysłowych, są stocznie, jest Grupa Azoty, duży przemysł chemiczny, najróżniejsze gałęzie przemysłu metalurgicznego. To wszystko automatycznie ciąży do żeglugi śródlądowej.
Jak informuje Przemysław Daca, na Kanale Gliwickim trzeba w dwóch sekcjach odmulić kanał. - Ale w zasadzie kanał jest gotowy do żeglugi śródlądowej - dodaje.
Wojewoda opolski zapowiedział, że w najbliższym czasie w ramach kolejnego posiedzenia rady planowane jest spotkanie z armatorami.