Coraz więcej rzeczy kupujemy w internecie i coraz częściej padamy ofiarami oszustów. Nie można podawać danych wrażliwych! [FILM]
Rośnie liczba oszustw przy użyciu internetowych portali aukcyjnych. W pierwszym kwartale ubiegłego roku na Opolszczyźnie odnotowano 94 oszustwa, a przez pierwsze trzy miesiące tego roku podobnych zdarzeń było już 220.
- Najczęściej do oszustw służą komunikatory internetowe - mówi młodszy aspirant Dariusz Świątczak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
- Równie ciekawym wątkiem przy tego typu przestępstwach jest fakt, że ponad połowa oszukanych osób wystawiła przedmioty na portalach. Bardzo często zachowujemy się znacznie ostrożniej, kiedy chcemy kupić jakiś towar. Wpłacamy gdzieś pieniądze i nie jesteśmy pewni, czy otrzymamy dany towar oraz czy on będzie pełnowartościowy. Okazuje się jednak, że i w odwrotnej sytuacji bywamy oszukiwani.
Marcin Kosmala, Wojewódzki Koordynator ds. Profilaktyki Społecznej KWP, podkreśla, że sprzedając produkt wart kilkadziesiąt złotych można stracić nawet kilkaset tysięcy złotych.
- Poza tym, że mamy wyczyszczone konto, pojawia się na przykład dodatkowy kredyt, który spada nam na barki. Na pewno jest to przykład mężczyzny z naszego województwa, który chciał sprzedać mleko dla niemowląt, a oszukano go na 8500 złotych. Druga historia dotyczy kobiety, która wystawiła buty na sprzedaż. Na jej koncie uruchomiono płatne subskrypcje, w wyniku których straciła 148 tysięcy złotych. Buty były natomiast warte 100-200 złotych.
Podinspektor Maciej Milewski, naczelnik Wydziału Prewencji KWP w Opolu, osobiście doświadczył próby oszustwa.
- Te osoby próbują wkraść się w nasze łaski i oddziaływać na nasze emocje poprzez sposób prowadzenia korespondencji. Są bardzo charakterystyczne zdjęcia profilowe, na których widać na przykład młodą kobietę albo ojca z małym synkiem. To działa na naszą podświadomość, wzbudza nasze zaufanie do takich osób. Moja korespondencja trwała bardzo krótko, bo druga strona zorientowała się, że zadaję zbyt wiele pytań i nie jestem łatwym klientem.
Podstawową zasadą jest niepodawanie drugiej stronie danych wrażliwych. Nie należy klikać w wątpliwie wyglądające lub nieznane linki, pod żadnym pozorem nie otwierajmy też podejrzanych plików. Warto również uważnie czytać otrzymywane wiadomości.