Radio Opole » Wiadomości z regionu
2021-06-09, 17:58 Autor: Katarzyna Doros

Płacimy za "pandemiczną izolację" wysoką cenę. Widać to w opolskich szpitalach

pacjenci [fot. Katarzyna Doros]
pacjenci [fot. Katarzyna Doros]
Opolskie Centrum Onkologii [fot. Katarzyna Doros ]
Opolskie Centrum Onkologii [fot. Katarzyna Doros ]
Pandemiczna izolacja nie pozostała bez wpływu na nasze zdrowie. Do opolskich placówek trafia coraz więcej pacjentów z powikłaniami niezwiązanymi bezpośrednio z koronawirusem. W ślad za zaniedbaniem badań profilaktycznych stan wielu osób uległ znacznemu pogorszeniu. Dotyczy to m.in. cierpiących na osteoporozę czy dzieci z przewlekłą chorobą nerek.
- Musimy w ogóle pamiętać, że jest wiele schorzeń u dzieci, które są przewlekłe. Pacjenci żyją z nimi latami, ale są momenty ich zaostrzeń. I czasami po prostu teraz z racji gorszej dostępności do lekarzy czy takiego przyzwyczajenia się, że to wszystko można było jakoś przetrwać przez rok, to trafiają się dzieci z zaostrzeniami różnych chorób np. dekompensacji wady serca, czy wad nerek. Ta cała sytuacja pokazała nam problem z tym, że dzieci czasami zbyt późno się do nas zgłaszają - mówi Agata Chobot, ordynator oddziału pediatrii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.

- Widzieliśmy ewidentnie spadek liczby osób, które przychodziły po poradę, zwłaszcza dotyczą schorzeń przewlekłych, a m.in. osteoporoza takim schorzeniem jest. Nie pomagała też izolacja i praca zdalna - mówi Mariusz Ciszewski, kierownik oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej USK w Opolu. - Osteoporoza to choroba bardzo zdradliwa. To taki sprytny złodziej naszych kości, który w sposób niewidoczny dla nas, nieodczuwalny podkrada nam masę kostną i powoduje, że nasze kości są coraz słabsze. Później jest złamanie i nagle dowiadujemy się, że jest to osteoporoza, ale można powiedzieć, że już jest za późno. W tej chwili właśnie na oddziale ortopedycznym ponad połowa pacjentów to osoby ze złamaniami osteoporotycznymi, które musimy już leczyć chirurgicznie.

Opolskie Centrum Onkologii nie ograniczało swojej działalności, ale tu także mniej pacjentów zgłosiło się chociażby na mammografię. Dziś u wielu diagnozuje się już kilkucentymetrowe guzy.

- W badaniach mammograficznych zrealizowaliśmy około 35% mniej usług niż w roku 2019 - mówi Marek Staszewski, dyrektor Opolskiego Centrum Onkologii. - Niestety rak ma to do siebie, że rozwija się bardzo szybko. Spóźnienie rzędu jednego miesiąca powoduje, że szanse pacjenta spadają o 10%. Patrząc przez pryzmat ostatniego roku, bo przecież już ponad rok mówimy o pandemii, to ci pacjenci, którzy dzisiaj przychodzą do nas, są spóźnieni o wiele miesięcy. Zdarza nam się już, że wykrywane guzy piersi są kilkudziesięciomilimetrowe, a jeszcze do niedawna było to kilka lub kilkanaście milimetrów.

Przypomnijmy, 1 lipca w życie ma wejść rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia o zniesieniu limitów w dostępie do lekarzy specjalistów. To jeden z pięciu punktów zapowiadanego przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego planu odbudowy zdrowia Polaków. Pozostałe rozwiązania obejmują m.in. Krajową Sieć Onkologiczną, Krajową Sieć Kardiologiczną czy program profilaktyki dla osób 40 plus.
Pacjenci z rozwiniętym stadium raka czy zaawansowaną osteoporozą. Pandemiczna izolacja nie pozostała bez wpływu na nasze zdrowie

Wiadomości z regionu

2024-11-22, godz. 21:15 Notariusze zapraszają na darmowe konsultacje. Będą w trzech opolskich miastach To ogólnopolska akcja organizowana już po raz 15. Notariusze doradzą, jak zabezpieczyć majątek rodziny, by uniknąć w przyszłości niepotrzebnych konfl… » więcej 2024-11-22, godz. 19:58 Rodzinna tragedia w Opolu. Policja i prokuratura wyjaśniają sprawę śmierci dziecka Prawdopodobnie do rodzinnej tragedii doszło w kamienicy przy ul. Armii Krajowej w pobliżu skrzyżowania z Dubois w Opolu. Jak przekazuje policja, nie żyje dziecko… » więcej 2024-11-22, godz. 19:39 Pożar domu w Dańcu. Mieszkańcy opuścili budynek przed przyjazdem straży Pięć zastępów straży pożarnej gasiło pożar domu jednorodzinnego w Dańcu. Troje mieszkańców samodzielnie oddaliło się z miejsca zagrożenia. Trwa ustalanie… » więcej 2024-11-22, godz. 19:00 Namysłowski magistrat chce poprawić dostępność dla niepełnosprawnych. W planach budowa windy Namysłowski magistrat ma się stać bardziej przyjazny dla osób z niepełnosprawnościami. Niedawno udało się poprawić jakość obsługi niesłyszących… » więcej 2024-11-22, godz. 18:00 Mieszkańcy Ligoty Dolnej nie zgadzają się na budowę otaczarni. Inwestor kupił już działkę Protest przeciwko budowie wytwórni mas bitumicznych zorganizowali przed południem mieszkańcy Ligoty Dolnej obok Kluczborka. Inwestor kupił działkę w strefie… » więcej 2024-11-22, godz. 18:00 Termomodernizacja ZOL w Głogówku. „Nie ma porównania z tym, co było” Poprawa efektywności energetycznej obiektu i większy komfort dla pacjentów - to główne korzyści z termomodernizacji Zakładu Opiekuńczo - Leczniczego w… » więcej 2024-11-22, godz. 18:00 Opole: cały miesiąc z jarmarkiem bożonarodzeniowym. Oscypki z Białego Dunajca i chałwa z Turcji [ZDJĘCIA] Jarmark Bożonarodzeniowy wystartował! Opolski rynek wypełnił się atrakcjami dla dzieci, domkami wystawców i zielonymi drzewkami. » więcej 2024-11-22, godz. 17:30 Budują i remontują od 25 lat. Zarząd Dróg Wojewódzkich w Opolu z jubileuszem 2 mld złotych i 400 km dróg przebudowanych - taki jest bilans 25-letniej działalności Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu. » więcej 2024-11-22, godz. 16:56 Można już przejechać "krajówką" przez Skorogoszcz. Ale są ograniczenia Drogowcy udostępnili kierowcom jeden pas ruchu w Skorogoszczy na DK94. Odcinek był nieprzejezdny od wrześniowej powodzi. Wystąpienie Nysy Kłodzkiej z koryta… » więcej 2024-11-22, godz. 16:14 Pluszowe misie z misją terapeutyczną będą rozweselać małych pacjentów Małe i większe maskotki trafiły do pacjentów oddziału pediatrii i chirurgii dziecięcej w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu. Okazją był obchodzony… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »