Namysłów chce ograniczyć hałas w centrum miasta. Pomóc w tym mają przeszkody na drodze i zmieniona organizacja ruchu
Namysłowski magistrat chce zniechęcić kierowców do zbyt szybkiej jazdy w ścisłym centrum miasta. Pomóc w tym ma zmieniona organizacja ruchu i dodatkowe elementy małej architektury.
- To jest po prostu taki tor wyścigowy, gdzie motory i samochody jadą z dużą prędkością. Zdecydowaliśmy się ustawić przy wjeździe na tę pierzeję donicę z jednej strony i z drugiej, przy wyjeździe. Wszystko to po to, aby auta musiały zwolnić, wyminąć donicę i wrócić na prawy pas ruchu, by pojechać dalej. Z drugiej strony rynku to samo. Mamy nadzieję, że nie będzie już możliwe takie pędzenie od Bramy Krakowskiej po Browar Namysłów - dodaje.
Oprócz zmniejszenia prędkości przejeżdżających przez centrum pojazdów, donice mają pełnić też funkcję ozdobną.
Jeżeli to rozwiązanie nie pomoże, wówczas magistrat zmieni organizację ruchu, która będzie polegała na przemianowaniu wszystkich skrzyżowań w obrębie rynku na równorzędne, gdzie obowiązuje "zasada prawej ręki". Wówczas kierowcy musieliby zwalniać przed każdym z nich, aby upewnić się, czy z prawej strony nie nadjeżdża inny pojazd, który w tej sytuacji trzeba będzie przepuścić.