- Są to ilości, które nie zagrażają któremukolwiek z gatunków - mówi Antoni Konopka, wicemarszałek województwa opolskiego.

- Ocenia się, że pogłowie jelenia w naszym województwie to jest prawie 7 tysięcy. Jeśli chodzi o sarny, to ich mamy w naszym regionie 35 tysięcy, więc te 20 sztuk niewiele tutaj zmieni. Natomiast dzików mamy 1500 tysiąca, a do odstrzału idzie 120 sztuk.

Jak dodaje Jan Kowalski z Polskiego Związku Łowieckiego w Opolu, takie działanie jest potrzebne. Gdyby ta zwierzyna nie została odstrzelona, mogłoby to zagrażać życiu i zdrowiu mieszkańców pobliskiej wioski.

- Prowadzone obserwacje na danym terenie potwierdziły niekontrolowany wzrost populacji zwierzyny łownej, a w szczególności dzików oraz zwierzyny płowej, która ma ograniczone możliwości rozwoju pod względem osadniczym i populacyjnym. Ona nie może się wydostawać z danego terenu, a tym samym ewolucyjnie funkcjonować środowisku przyrodniczym. Dodatkowo nie może pobierać takiej ilości pokarmu, który by ją zaspokajał.

Dodajmy, że zmniejszenie populacji zwierząt w rejonie Szumiradu, to kontynuacja uchwały z 2017 roku, która swoją moc utraciła w 2020 roku.