- Chcemy rozwijać punkty szczepień w naszym ośrodku i punkty wyjazdowe, żebyśmy do wakacji byli już po procesie szczepień w tym pierwszym rzucie - mówi Dariusz Madera, dyrektor generalny Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. - A to właśnie jest możliwe wtedy, kiedy jednak te szczepienia będą ukończone. Potencjał szczepienny USK będzie się dosyć szybko rozwijał. Na tą chwilę mamy zwiększone punkty szczepienne w naszym szpitalu do 700 osób dziennie. Mamy przygotowane zespoły wyjazdowe, które także mogą szczepić do 700 osób w tych punktach wyjazdowych, a chcielibyśmy je rozwinąć jeszcze szerzej o kolejne nowe zespoły. A to jest właśnie możliwe dzięki takiemu porozumieniu z Opolską Okręgową Izbą Aptekarską.

- Wartością dodaną tego porozumienia jest to, że ci farmaceuci, którzy przyjdą świeżo po szkoleniach będą mogli pracować w gronie doświadczonych fachowców i będą się uczyć od najlepszych - dodaje Marek Tomków, prezes Opolskiej Okręgowej Rady Aptekarskiej. - Tych farmaceutów, którzy zgłosili się do szkoleń jest blisko 140 już w tej chwili. Mamy nadzieję, że ta liczba też będzie rosła. Liczymy też, nie ukrywam, na współpracę z Uniwersytetem Opolskim w zakresie szkoleń praktycznych dla farmaceutów, ponieważ uczelnia ma takie centrum symulacji medycznych i gdyby otworzyła podwoje, nasi ludzie nie musieliby jeździć na Dolny Śląsk czy Śląsk, byłoby nam zdecydowanie łatwiej.

Jak informuje Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu, Ministerstwo Zdrowia zwiększyło placówce limit szczepionek, o jakie szpital może wnioskować z 1400 sztuk na tydzień do niemal 4000.