Brzeg z dofinansowaniem do budowy zewnętrznego basenu. Nie wiadomo jednak, czy inwestycja zostanie zrealizowana
Brzeg otrzyma 3 miliony złotych na budowę odkrytego basenu przy ulicy Korfantego. Na razie nie wiadomo jednak, czy miejscy radni zgodzą się na tę inwestycję.
Pieniądze na budowę basenu to część prawie 9-milionowej dotacji w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Burmistrz Jerzy Wrębiak przekonuje, że dotacja pokryje sporą część kosztów.
- Mamy gwarancję dofinansowania 3 miliony. Do tego prawie 2 miliony uwalnia nam się z ulicy Jana Pawła II, bo mieliśmy zabezpieczony wkład własny [a ten także zostanie pokryty z pieniędzy w ramach RFIL - przyp. red.]. Tak naprawdę mamy w ten sposób źródło finansowania na poziomie 5 milionów złotych do basenu. Mamy na około 14 milionów złotych netto wyceniony koszt budowy basenów razem z remontem wodnika - wskazuje.
Pozostała część pieniędzy miałaby pochodzić z kredytu.
Zdaniem burmistrza, szybkie ogłoszenie przetargu na budowę pozwoliłoby zaoszczędzić dodatkowo około 2 milionów złotych. Na razie nie wiadomo jednak, czy do budowy w ogóle dojdzie. Kwestia basenu od dawna dzieli włodarza gminy i grupę niesprzyjających mu rajców, która od kilku miesięcy posiada większość w radzie. Do tej pory koalicja ta nie zgadzała się na realizację pomysłu tłumacząc, że ważniejsza jest rozbudowa krytej pływalni, a miasta mnie stać na stworzenie odkrytego kompleksu bez dofinansowania z zewnątrz. Radio Opole zapytało przewodniczącą brzeskiej rady miejskiej Renatę Listowską, czy decyzja ta ma szansę ulec zmianie po otrzymaniu przed samorząd dotacji.
- Musimy się spotkać, przeanalizować, podjąć jak najbardziej racjonalną decyzję. My w dalszym ciągu twierdzimy, że w Brzegu powinien być basen kryty, więc nie wiem, czy będą to realizowane 2 zadania, czy trzeba będzie pewne rzeczy rozłożyć w czasie - słyszymy w odpowiedzi.
Najbliższą sesję rady miejskiej zaplanowano na 29 kwietnia. Wiele wskazuje, że w czasie obrad powróci dyskusja na temat basenu.
- Mamy gwarancję dofinansowania 3 miliony. Do tego prawie 2 miliony uwalnia nam się z ulicy Jana Pawła II, bo mieliśmy zabezpieczony wkład własny [a ten także zostanie pokryty z pieniędzy w ramach RFIL - przyp. red.]. Tak naprawdę mamy w ten sposób źródło finansowania na poziomie 5 milionów złotych do basenu. Mamy na około 14 milionów złotych netto wyceniony koszt budowy basenów razem z remontem wodnika - wskazuje.
Pozostała część pieniędzy miałaby pochodzić z kredytu.
Zdaniem burmistrza, szybkie ogłoszenie przetargu na budowę pozwoliłoby zaoszczędzić dodatkowo około 2 milionów złotych. Na razie nie wiadomo jednak, czy do budowy w ogóle dojdzie. Kwestia basenu od dawna dzieli włodarza gminy i grupę niesprzyjających mu rajców, która od kilku miesięcy posiada większość w radzie. Do tej pory koalicja ta nie zgadzała się na realizację pomysłu tłumacząc, że ważniejsza jest rozbudowa krytej pływalni, a miasta mnie stać na stworzenie odkrytego kompleksu bez dofinansowania z zewnątrz. Radio Opole zapytało przewodniczącą brzeskiej rady miejskiej Renatę Listowską, czy decyzja ta ma szansę ulec zmianie po otrzymaniu przed samorząd dotacji.
- Musimy się spotkać, przeanalizować, podjąć jak najbardziej racjonalną decyzję. My w dalszym ciągu twierdzimy, że w Brzegu powinien być basen kryty, więc nie wiem, czy będą to realizowane 2 zadania, czy trzeba będzie pewne rzeczy rozłożyć w czasie - słyszymy w odpowiedzi.
Najbliższą sesję rady miejskiej zaplanowano na 29 kwietnia. Wiele wskazuje, że w czasie obrad powróci dyskusja na temat basenu.