Mniej miejsc, ale wygoda i standard XXI wieku. Kończy się remont sali domu kultury w Dobrodzieniu
Coraz bliżej do zakończenia remontu sali koncertowo-kinowej w Dobrodzieńskim Ośrodku Kultury i Sportu. Wnętrze jest kompletne.
- Łączny koszt montażu wentylacji to 300 tysięcy złotych, ale udało nam się zdobyć dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich - mówi Agnieszka Hurnik, dyrektor DOKiS.
- Wszystko będzie zależeć od tempa prac wykonywanych przez wyłonioną firmę. Na dziś realne wydaje się mówienie o dwóch lub trzech miesiącach do otwarcia. Jeżeli nie przeszkodzi nam koronawirus, zorganizujemy koncert na początek nowej sali.
Agnieszka Hurnik dodaje, że remont DOKiS podzielono na kilka etapów, a pierwszy z nich kosztował najwięcej. - Wtedy otrzymaliśmy z ministerstwa 734 tysiące złotych, a łączna kwota z wkładem własnym przekroczyła milion. Później mieliśmy projekt wart ponad 400 tysięcy złotych z dotacją Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej na okurtynowanie oraz fotele. Wkład własny zapewnił oczywiście nasz samorząd.
Przed remontem w sali było 345 miejsc, natomiast po przebudowie liczba foteli zmniejszy się do 297. Chodzi o większą wygodę widzów.