Wojskowe Centrum Rekrutacji przy WKU w Opolu przyciągnęło kolejnych chętnych do służby
Wojskowe Centra Rekrutacji przyciągają kolejnych chętnych, którzy wiążą swoją przyszłość z mundurem. Kusi m.in. skrócony proces aplikacji i możliwość załatwienia wszystkich formalności w jednym miejscu. Przez dwa dni do Wojskowej Komendy Uzupełnień w Opolu, gdzie funkcjonuje taka placówka, zgłaszali się kandydaci do służby przygotowawczej i w Wojskach Obrony Terytorialnej.
- Rozmawiamy z poborowymi o ich umiejętnościach i informujemy ich, jakie specjalności wojskowe są potrzebne - dodaje mł. chor. Daniel Wasiel z 1. Pułku Saperów w Brzegu. - To różnego rodzaju specjalności, kierowcy prawa jazdy kat. C, C+E, operatorzy koparek, spycharko-ładowarek. Również potrzebujemy takie specjalności jak saper lub obsługa. Są to proste specjalności, ale tacy żołnierze, tacy poborowi, żeby mieli świadomość tego, co się robi i że są takie specjalności nam potrzebne.
Barbara Strzelecka, która dostała powołanie do służby przygotowawczej u opolskich logistyków, jak mówi, o wojsku myślała już wcześnie. - W liceum wybrałam klasę mundurową, potem pracowałam za granicą, teraz chcę spełnić swoje marzenie - dodaje. - Oczywiście, że jest radość. Testy psychologiczne fajnie poszły. Dostałam kartę powołania na początek lutego. Trzeba się sprężać. Mam plany. Chciałabym, jako zawodowy żołnierz być w Polsce. Czy się uda? Mam nadzieję, że podołam. Jestem otwarta na wszystkie wyzwania.
Jednym z kandydatów, który zdecydował się wstąpić do Wojsk Obrony Terytorialnej jest Piotr Własak. - Jestem młodszym chorążym rezerwy powołanym do formacji WOT. To takie spełnienie malutkiego zakresu marzeń. Interesowałem się tym, patrzyłem jaka jest praca tych ludzi, wciągnęło mnie to i doszedłem do wniosku, że do czegoś się przydam i czegoś się od tych ludzi nauczę - mówi.
Przypomnijmy, że chętni do służby w wojsku mogą zgłaszać się elektronicznie poprzez stronę internetową zostanzołnierzem.pl.