- Od 10 miesięcy Polska żyje w totalnym chaosie. Szkoły są otwierane, mimo że nauczycielom nie zapewniono szczepień. A bon turystyczny nie może być realizowany, bo branża turystyczna jest zamknięta - mówi senator Danuta Jazłowiecka. - Zdeterminowani przedsiębiorcy otwierają swoje lokale gastronomiczne, otwierają hotele, żeby uciec przed bankructwem i uciec przed decyzją o wyrzucaniu na bruk pracowników.

- My zakładamy w naszej ustawie prostą zależność: rząd zamyka twoją działalność, rząd płaci twoje koszty. Dlatego żądamy również przywrócenia i odmrożenia możliwości prowadzenia działalności np. w branżach gastronomicznych i innych usługowych, gdzie szansa na transmisję wirusa wcale nie jest wyższa niż w kościele czy w hipermarketach - dodaje poseł Witold Zembaczyński.

Dodatkowo, w ramach proponowanej ustawy kompensacyjnej jedno z rozwiązań ma być oparte o realną utratę dochodów przez przedsiębiorców w grudniu. - Rząd zaniedbał kwestię aktualizacji kodów PKD. Brak uaktualniania tych kodów mija się całkowicie z realnymi tytułami wystawianych faktur przez przedsiębiorców - dodaje Witold Zembaczyński.

Violetta Porowska, szefowa opolskich struktur PiS odpowiada, że choć nauczyciele nie są szczepieni, to zapewniono im wymazy na obecność COVID-19. - Tutaj, na terenie województwa opolskiego było to bardzo dobrze i sprawnie przygotowane. W związku z tym mamy wiedzę, którzy nauczyciele mogą spokojnie pracować z dziećmi i ci nauczyciele pracują. Niestety, to jest zbójeckie prawo opozycji, żeby krytykować i nie przedstawiać nic konstruktywnego. Jak wiemy, te tarcze miliardami spływają do polskich przedsiębiorców. W całym kraju udało się uratować 5 milionów miejsc pracy - odpowiada.