- Nie jesteśmy w stanie w tak krótkim tempie przystosować obiektu - informuje Wojciech Machelski, prezes zarządu Opolskiego Centrum Rehabilitacji w Korfantowie. - Leczenie covidu to przede wszystkim tlenoterapia. My natomiast nie mamy rozprowadzonej instalacji tlenu i pracujemy nad nią. Wszyscy teraz robią instalacje i bardzo trudno jest znaleźć wykonawcę. Ostatecznie zgodziła się firma z Wrocławia, która zakończyła prace w tamtejszym szpitalu i hali w Łodzi. Od piątku (6.11) już u nas pracują nad instalacją.

Na potrzeby przekształcenia placówki pod covidową między innymi zlikwidowano trzy sale chorych, które zostały zaadoptowane na przebieralnie, natryski i śluzy. Łóżka dla chorych pojawiły się również na sali gimnastycznej. Zainstalowano również dodatkowe węzły sanitarne.

W piśmie do wojewody opolskiego Wojciech Machelski zaproponował, aby 16 listopada uruchomić 85 łóżek i sukcesywnie tę liczbę zwiększać.

- Liczymy, że władze pomogą nam w znalezieniu dodatkowej kadry medycznej – dodaje Machelski. - Ustawiamy prace lekarzy, pielęgniarek. Oczekujemy pomocy od wojewody, ponieważ nasz szpital będzie jednym z największych takich obiektów w regionie. Lekarzy mamy teraz częściowo na izolacji, kwarantannie. Będziemy musieli rozmawiać z wojewodą, żeby zwiększyć kadrę medyczną. Do pracy mamy teraz gotowych 9 lekarzy, a nie wiem, czy się nie wykruszą.

Niemal wszyscy pacjenci, którzy przebywali do tej pory w Opolskim Centrum Rehabilitacji w Korfantowie zostali wypisani do domów. Pozostała trójka, która choruje na COVID-19. Do końca tygodnia w Korfantowie będą przeprowadzane jeszcze operacje. Wydzielony do tego celu został budynek Zamek.

Zgodnie z wytycznymi wojewody opolskiego Opolskie Centrum Rehabilitacji w Korfantowie ma zabezpieczyć miejsca dla 170 pacjentów covidowych. W placówce nie będzie miejsc respiratorowych.