- Oferty, które pojawiły się w pierwszym przetargu znacznie przewyższają zabezpieczoną przez miasto kwotę na ten cel. Mamy do dyspozycji 500 tysięcy złotych, a najniższa z ofert została przekroczona o ponad 260 tysięcy - mówi Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prasowy opolskiego ratusza.

- Chcielibyśmy, aby w mieście były ustawione te butelkomaty. Wiemy też i widzimy to, że jest oczekiwanie społeczne, aby mieszkańcy mieli taką możliwość stworzenia miejsc, gdzie będzie można oddać butelki, a w zamian otrzymać pewien bonus. Chcielibyśmy, aby to zafunkcjonowało. Termin dostarczenia tych automatów w przetargu rozpisany był na 10 grudnia, być może uda się to zrealizować jeszcze w tym roku. Jeśli nie, to na pewno na początku przyszłego.

Kolejny przetarg ma być rozstrzygnięty do 14 października.