Protesty mieszkańców przyniosły efekt. Tarnów Opolski zmienia plany lokalizacji PSZOK-u
Władze Tarnowa Opolskiego rezygnują z budowy Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych przy ulicy Ogrodowej. Wobec takiej lokalizacji protestowała część mieszkańców, którzy swoje obawy argumentowali zbyt bliską odległością gromadzenia śmieci od budynków jednorodzinnych.
Decyzję o zmianie lokalizacji PSZOK-u podjęli na sesji radni gminy.
- Wiadomo też, że taki punkt nie powstanie przy osiedlu, bo takie plany też się pojawiały - informuje Krzysztof Mutz, wójt Tarnowa Opolskiego. - Na chwilę obecną zdecydowaliśmy, że w nowym planie zagospodarowania przestrzennego, chcemy znaleźć co najmniej dwa miejsca. Jedno już mamy. To oczyszczalnia w Kosorowicach lub dwie działki, które znajdują się przy niej. One są przeznaczone pod działalność gospodarczą.
Zmiana lokalizacji PSZOK-u będzie wiązała się z większymi kosztami na jego budowę. Nowe miejsce będzie trzeba bowiem uzbroić w niezbędne media.
- Szacujemy, że tylko to kosztowałoby od 250 do 300 tysięcy złotych, a całość ponad milion złotych. To dla naszej gminy bardzo dużo - mówi Mutz. - Na pewno chcielibyśmy skorzystać z funduszy, którymi dysponuje marszałek. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie pan marszałek taki konkurs ogłosi. Liczymy, że około 80 proc. dofinansowania będzie możliwe.
Władze Tarnowa Opolskiego liczą, że PSZOK uda się wybudować do końca przyszłego roku. Do tego czasu planują utworzenie mobilnego punktu odbioru odpadów.
Dodajmy, że Tarnów Opolski nie ma na swoim terenie ani jednego Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.
- Wiadomo też, że taki punkt nie powstanie przy osiedlu, bo takie plany też się pojawiały - informuje Krzysztof Mutz, wójt Tarnowa Opolskiego. - Na chwilę obecną zdecydowaliśmy, że w nowym planie zagospodarowania przestrzennego, chcemy znaleźć co najmniej dwa miejsca. Jedno już mamy. To oczyszczalnia w Kosorowicach lub dwie działki, które znajdują się przy niej. One są przeznaczone pod działalność gospodarczą.
Zmiana lokalizacji PSZOK-u będzie wiązała się z większymi kosztami na jego budowę. Nowe miejsce będzie trzeba bowiem uzbroić w niezbędne media.
- Szacujemy, że tylko to kosztowałoby od 250 do 300 tysięcy złotych, a całość ponad milion złotych. To dla naszej gminy bardzo dużo - mówi Mutz. - Na pewno chcielibyśmy skorzystać z funduszy, którymi dysponuje marszałek. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie pan marszałek taki konkurs ogłosi. Liczymy, że około 80 proc. dofinansowania będzie możliwe.
Władze Tarnowa Opolskiego liczą, że PSZOK uda się wybudować do końca przyszłego roku. Do tego czasu planują utworzenie mobilnego punktu odbioru odpadów.
Dodajmy, że Tarnów Opolski nie ma na swoim terenie ani jednego Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.