Mało wody w Odrze. "W tej chwili żegluga na rzece jest niemożliwa"
Trzy tygodnie po tym, jak ostrzegano o możliwych powodziach w rejonie Opola obecnie poziom wody na Odrze obniżył się o półtora metra. W rejonie przystani dla statków wycieczkowych wystaje dno, a w okolicy wiaduktu kolejowego w Opolu mogą przepłynąć tylko... kajaki.
- Winne temu są między innymi upały - mówi dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w urzędzie wojewódzkim Henryk Ferster. - Generalnie stany wód w rzekach i gruntownych są bardzo niskie i w tej chwili żeglowność na rzece jest niemożliwa. W przeciwieństwie do innych rzek, na Odrze nie ma zbiorników, które uzupełniałyby braki wody w korycie, stąd zależność od aury.
Prognozy przewidują pod koniec tygodnia opady deszczu, które mogą być gwałtowne, ale krótkotrwałe. Prawdopodobne także burze.
Prognozy przewidują pod koniec tygodnia opady deszczu, które mogą być gwałtowne, ale krótkotrwałe. Prawdopodobne także burze.