Głuchołazy: zima zmusza powodzian do korzystania z miejsc tymczasowego zakwaterowania
Kolejni powodzianie z gminy Głuchołazy chcą na zimę przenieść się do miejsc tymczasowego zakwaterowania. Zmuszają ich do tego problemy z remontem zalanych we wrześniu mieszkań oraz pogarszające się warunki pogodowe.
- Im jest zimniej, tym przybywa nam osób chcących skorzystać ze schronienia, które mamy dla powodzian – potwierdza Roman Sambor, wiceburmistrz Głuchołaz. – Mamy już z 10 takich domków kontenerowych, tymczasowych. Zrzucają się na to samorządy z Polski. Część tych domków jest bezpośrednio na podwórku u powodzian remontujących domy. Pozostałe mamy ustawione na targowisku miejskim, bo nieopodal jest centrum miasta i blisko są wszystkie przyłącza. Natomiast w ośrodkach wczasowych obserwujemy wzrost liczby chętnych. Jeszcze w październiku i na początku listopada to było dwadzieścia kilka osób. Dzisiaj już mamy 43 osoby.
Za pobyt w ośrodkach wypoczynkowych powodzianie nie płacą. Gmina może ich tam kwaterować na podstawie specustawy. Pobyt i wyżywienie finansuje państwo.
Za pobyt w ośrodkach wypoczynkowych powodzianie nie płacą. Gmina może ich tam kwaterować na podstawie specustawy. Pobyt i wyżywienie finansuje państwo.