PO: zabraknie pieniędzy na remont katedry w Opolu. Zarzuty w stronę PiS i ratusza. "Z ust radnego padają kłamstwa"
21 mln złotych – tyle pieniędzy brakuje na odnowę katedry opolskiej. Opolscy działacze Platformy Obywatelskiej zaapelowali dziś (25.06) o podjęcie działań na rzecz remontu świątyni. Łączny koszt prac przy katedrze to 30 mln złotych. Działacze Platformy przypominają, że projekt dotyczący katedry wpisano w 2014 do umowy podpisanej między rządem a samorządem w zakresie najważniejszych projektów realizowanych w najbliższych latach.
Padają także zarzuty wobec władz Opola. - Miasto niespecjalnie wspierało katedrę - mówi Zbigniew Kubalańca, szef miejskich radnych PO.
- Złożymy wniosek na 4 miliony złotych do budżetu, który wpłynie do 15 sierpnia do ratusza. To pieniądze na renowację opolskiej katedry, chodzi zarówno o dokończenie prac wewnątrz, jak i rozpoczęcie remontu kolejnej strony elewacji zewnętrznej - mówi Kubalańca.
- Od 2015 roku miasto przekazało ponad milion złotych. Z ust radnego Kubalańcy padają kłamstwa – odpiera ostro Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Opola. - Część tych pieniędzy została pozyskana ze współpracy z gminami, ale ten milion został przekazany dzięki ogromnemu zaangażowaniu miasta. Tylko w tym roku w ramach pierwszego konkursu przekazano 300 tysięcy złotych, a na lipcowej sesji będziemy przedstawiać radnym uchwałę, bo chcielibyśmy przekazać kolejne 390 tysięcy złotych.
- W zeszłym roku katedra otrzymała wsparcie z ministerstwa kultury, a także przez poprawkę do budżetu państwa w wysokości miliona złotych - z zarzutami nie zgadza się Katarzyna Czochara, szefowa PiS w regionie. - W tym roku będzie kolejny nabór jesienny. Ja i poseł Antoni Duda jesteśmy w stałym kontakcie z proboszczem, myślę, że będzie składał wniosek i będziemy starać się, żeby katedra otrzymała dofinansowanie.