Na opolskim rynku uczczono Narodowy Dzień Zwycięstwa, rocznicę zakończenia II wojny światowej
W uroczystości brali udział przedstawiciele rządu i samorządu, służby mundurowe, kombatanci, żołnierze 10. Opolskiej Brygady Logistycznej, harcerze i poczty sztandarowe. Podczas oficjalnych przemówień podkreślano pamięć o tych, którzy polegli w walce o wolną Polskę.
- Aby rozumieć teraźniejszość, musimy stale zgłębiać wiedzę na temat historii. Dlatego tak istotne jest przypominanie o przeszłości naszego narodu. Dotyczy to w szczególności ludzi młodych, szukających swojego miejsca w społeczeństwie i chcących dotrzeć do korzeni – mówiła wicewojewoda opolski Violetta Porowska.
Wicemarszałek Szymon Ogłaza podkreślał, że po 1945 Europa rozpadła się na dwa systemy polityczne, a Polska wpadła w sidła komunistyczne. - Ale przecież piękną prawdą jest to, że po długiej drodze od powojennych wielomilionowych migracji, wysiedleń, repatriacji, tragedii górnośląskich, stalinowskiego terroru, przez wolnościowe zrywy narodowe, zwycięską "Solidarność", doszliśmy do bezpiecznej i suwerennej Polski w której teraz żyjemy - mówił Ogłaza.
Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski zwrócił uwagę, że Dzień Zwycięstwa to gorzkie zwycięstwo. - Część z tych, którzy walczyli o wolną Polskę nie doczekała losu zwycięzców, bohaterów podziękowań. Często wręcz nie mogli wrócić do Polski, albo wracając tracili życie. Pamiętając o tym gorzkim zwycięstwie należy pamiętać, że nie daliśmy się zamknąć w podziale Europy - mówił Wiśniewski.
Podczas uroczystości 6 osób odznaczono Kombatanckim Krzyżem Zwycięstwa, 3 odebrały odznakę za zasługi dla Związku Kombatantów RP.
Wicemarszałek Szymon Ogłaza podkreślał, że po 1945 Europa rozpadła się na dwa systemy polityczne, a Polska wpadła w sidła komunistyczne. - Ale przecież piękną prawdą jest to, że po długiej drodze od powojennych wielomilionowych migracji, wysiedleń, repatriacji, tragedii górnośląskich, stalinowskiego terroru, przez wolnościowe zrywy narodowe, zwycięską "Solidarność", doszliśmy do bezpiecznej i suwerennej Polski w której teraz żyjemy - mówił Ogłaza.
Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski zwrócił uwagę, że Dzień Zwycięstwa to gorzkie zwycięstwo. - Część z tych, którzy walczyli o wolną Polskę nie doczekała losu zwycięzców, bohaterów podziękowań. Często wręcz nie mogli wrócić do Polski, albo wracając tracili życie. Pamiętając o tym gorzkim zwycięstwie należy pamiętać, że nie daliśmy się zamknąć w podziale Europy - mówił Wiśniewski.
Podczas uroczystości 6 osób odznaczono Kombatanckim Krzyżem Zwycięstwa, 3 odebrały odznakę za zasługi dla Związku Kombatantów RP.