Otmuchów: Pyrrusowe zwycięstwo?
- Jedni uznali, że czas na zmiany, inni nie poszli do wyborów, bo myśleli, że i tak wygra Woźniak – mówi burmistrz Otmuchowa. Jego zdaniem również „perfidna, nieładna kampania”, która jest udziałem kandydatów także w wielu miejscowościach w kraju sprawia, że obecnie każde zwycięstwo w wyborach należy poczytywać za sukces. A największym – wg burmistrza Otmuchowa, jest 11 radnych z KWW Jana Woźniaka, których udało się wprowadzić do Rady Miejskiej, liczącej łącznie 15 radnych.
Jakie wnioski wyciągnie Jan Woźniak na przyszłość?
- Na pewno zmienię sposób prowadzenia kampanii, nie wystarczy samo wydrukowanie plakatów i spotkania z mieszkańcami - mówi burmistrz.
Zmiana ma polegać na wykorzystaniu także mediów elektronicznych - bo to najlepszy sposób dotarcia do młodych wyborców. Jan Woźniak nie zapowiada natomiast w nowej kadencji żadnych rewolucyjnych pomysłów. Chce spokojnie kontynuować rozpoczęte już inwestycje i zagospodarować otmuchowską podstrefę ekonomiczną - jako nowe wyzwanie.
Dodajmy, Jan Woźniak uzyskał w wyborach samorządowych 59 % poparcia, Damian Nowakowski (młody kandydat, popierany przez Forum Samorządowe 2002) – 41%.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska