Na miejscu była nasza reporterka Agnieszka Stefaniak, która przeszła teren, o którym opowiedział nam słuchacz. Miejsce okazało się nieoświetlone, zagracone, zaśmiecone. Są tam hałdy odpadów.

Nasz słuchacz interweniuje w tej sprawie już od wielu miesięcy. Pytał się, sprawdzał, co można zrobić. Wszędzie usłyszał, że na to potrzebne są pieniądze. Doradzono mu, by właściciele garaży założyli wspólnotę i tą sprawę wspólnie załatwili. To jest trudne, bo połowa garaży jest nieużytkowanych...

Pierwszy wyrzucił, kolejny dorzucił. Znaleźć tu można wszystko. Czemu na miejscu nie ma żadnego kontenera na odpady i czy można coś zrobić, by uporządkować ten teren? Nasz słuchacz odbił się od Straży Miejskiej, odesłano go do Spółdzielni Mieszkaniowej, ale okazało się, że tym terenem spółdzielnia nie zarządza. Spróbowaliśmy sprawę wyjaśnić w Zarządzie Budynków Komunalnych, jednak mimo licznych prób nie udało nam się porozmawiać z szefową. Udało nam się za to porozmawiać z Adamem Leszczyńskim, rzecznikiem ratusza.

Pan Jerzy zwraca uwagę na to, że za użytkowanie tego terenu płaci i nawet jest w stanie uiścić wyższe opłaty, by to uczciwie załatwić. Słuchacz zwraca uwagę, że takie hałdy są niebezpieczne.

Rzecznika ratusza zapytaliśmy, kiedy będzie można się spodziewać działań, by te śmieci usunąć.