Kozy z Zaodrza odłowione. Co się z nimi teraz stanie? [INTERWENCJA]
Przypomnijmy, w sprawie kóz, które puszczone samopas nie tylko wyjadały plony, ale i wchodziły na ruchliwą drogę, interweniowaliśmy po sygnale działkowców. Ratusz utrzymywał, że nie ma podstaw do odebrania zwierząt, bo - jak tłumaczono - nie dzieje się im krzywda.
Teraz stado wkroczyło na teren jednej z firm, by posilić się... kartonami. Sprawę w swoje ręce wzięli pracownicy. Po kontakcie ze strażą miejską, kozy złapali do magazynu i przekazali je weterynarzowi ze Strzelec Opolskich. Zwierzęta trafiły do gospodarstwa, z którym Opole ma umowę na opiekę nad takimi zwierzętami, wyłapanymi na terenie miasta.
Co będzie z nimi dalej? Czy stado będzie zalegalizowane, czy skończy w rzeźni? To sprawdziliśmy w naszym magazynie interwencyjnym.