Przez 30 lat Żelaznowski był szkoleniowcem w Dolmelu Wrocław, gdzie karierę kolarską pod jego okiem rozpoczynał Ryszard Szurkowski. Podopiecznymi charyzmatycznego trenera byli także m.in. Janusz Kierzkowski, Jan Brzeźny, Jan Faltyn i Henryk Charucki.

Pod koniec życia Żelaznowski sześciokrotnie trafił do szpitala, w tym dwa razy w okresie pandemii COVID-19. Cierpiał na schorzenia serca i nerek.