Przed nami wojewódzki finał Pucharu Polski w piłce nożnej
Polonia Nysa i LZS Start Jełowa zagrają w finale wojewódzkiego Pucharu Polski w piłce nożnej. Mecz zostanie rozegrany na Stadionie Miejskim w Kluczborku.
Polonia to lider 4. ligi, a Start niemal na pewno w kolejnym sezonie będzie beniaminkiem tej klasy rozgrywkowej.
- Na pewno nie zlekceważymy rywala - zapowiada Łukasz Czajka, trener Polonii Nysa. - Gramy z dobrym zespołem, który w swojej lidze okręgowej wygrywa bezapelacyjnie mecz za meczem. Mamy do rywala szacunek. Jednak bardziej skupiamy się na sobie. Z szacunkiem do rywala, ale chcemy ten mecz wygrać.
- Bardzo liczymy na wsparcie naszych kibiców - dodaje Tomasz Ciastko, trener Startu Jełowa. - Tu jest fajna, rodzinna atmosfera. Chodzi dużo ludzi. Mam wrażenie, że z meczu na mecz coraz więcej. Są wyniki, to i zainteresowanie rośnie. Oni zawsze nas dopingują. Kibice wiedzą, że co by się nie działo, to my damy z siebie wszystko. Wynik w tym momencie to jest sprawa drugorzędna.
Mecz w Kluczborku w środę (18.05). Początek o godzinie 19.00.
- Na pewno nie zlekceważymy rywala - zapowiada Łukasz Czajka, trener Polonii Nysa. - Gramy z dobrym zespołem, który w swojej lidze okręgowej wygrywa bezapelacyjnie mecz za meczem. Mamy do rywala szacunek. Jednak bardziej skupiamy się na sobie. Z szacunkiem do rywala, ale chcemy ten mecz wygrać.
- Bardzo liczymy na wsparcie naszych kibiców - dodaje Tomasz Ciastko, trener Startu Jełowa. - Tu jest fajna, rodzinna atmosfera. Chodzi dużo ludzi. Mam wrażenie, że z meczu na mecz coraz więcej. Są wyniki, to i zainteresowanie rośnie. Oni zawsze nas dopingują. Kibice wiedzą, że co by się nie działo, to my damy z siebie wszystko. Wynik w tym momencie to jest sprawa drugorzędna.
Mecz w Kluczborku w środę (18.05). Początek o godzinie 19.00.