Lodowy tor, niebezpieczne zakręty, zjazdy, duża liczba przeszkód oraz prędkość dochodząca nawet do 70 kilometrów na godzinę. Ice cross downhill z pewnością nie jest sportem dla amatorów łyżwiarstwa, szybko jednak podbija serca śmiałków, dla których płaska tafla lodowiska to za mało.

Tu liczą się szybkość, zwinność oraz niezwykłe umiejętności. To dyscyplina związana z lodem, przez wielu określana jako jeszcze większe widowisko niż hokej. W skrócie można ją opisać jako łyżwiarstwo szybkie z przeszkodami. Odbywa się ono na specjalnym torze, pełnym zakrętów oraz licznych przeszkód, biegnącym stromo w dół.

Ice Cross Downhill to sport dla zawodowców. Jak zaznacza Robert Heisig, hokej to nie wszystko - Bez jazdy hokejowej cieżko wyobrażać sobie swoje szanse w Ich Cross Downhill jako wysokie. Sam hokej jest warunkiem koniecznym natomiast niewystarczającym. Niezwykle istotne są treningi na skateparkach, na rolkach, gdzie ćwiczymy wyskoki i opanowanie lądowania, ponadto przydaje się doświadczenie narciarskie.

Poza trudnościami technicznymi, śmiałkowie muszą rywalizować z innymi zawodnikami z którymi walczą o pozycję na torze w bliskim kontakcie. Ogólna zasada jest prosta: kto pierwszy, ten lepszy. W tym przypadku dwóch pierwszych zawodników z każdego biegu przechodzi do następnego etapu. Aż do finału.

O szczegóły tej ekstremalnej dyscypliny sportowej pytała Daria Placek w audycji "Zostań Mistrzem". Data emisji: 16.08.2017r.