Ryba to od lat jeden z najciekawszych wirtuozów basu, nie tylko w rodzinnych Czechach, a na tej płycie, sprzed dwudziestu lat, słychać, że ciekawi go łączenie różnorodnych muzycznych światów, przy czym pozostaje w obrębie szeroko pojmowanego fusion. Dla polskich fanów niewątpliwa atrakcją jest udział naszego multiinstrumentalisty i wirtuoza głównie instrumentów klawiszowych, ale przecież, zwłaszcza w początkach kariery, także basisty, Józefa Skrzeka.