Typową dla zespołu grę słów, zwiastującą również dźwiękowe kombinacje, mamy już w tytule, gdzie osiem utworów jest ośmioma opusami (nawiązania do muzyki poważnej w pełni to uzasadniają), rozpoczyna dla wielu najlepszy okres w historii zespołu, chociaż jest to ostatni album z jednym z trzech braci, założycieli grupy, Philem Shulmanem, co znacznie wpłynie na muzykę kolejnych płyt.